Connect with us

CELEBRITY

Demolka w meczu reprezentacji Polski na MŚ. Pokaz mocy w bitwie o ćwierćfinał

Published

on

Reprezentacja Polski po znakomitym widowisku pokonała Kanadę 3:1 i tym samym zapewniła sobie miejsce w ćwierćfinale mistrzostw świata na Filipinach. W walce o półfinał rywalem „Biało-Czerwonych” będzie niebezpieczna Turcja, prezentująca w tym turnieju świetną formę. Polacy również z meczu na mecz wyglądają coraz lepiej i wydaje się, że szczyt ich dyspozycji dopiero nadchodzi.

Turcy czekali na zwycięzcę tego meczu

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wiadomo było, że triumfator starcia Polska – Kanada zmierzy się w ćwierćfinale z reprezentacją Turcji. Podopieczni Slobodana Kovaca dzień wcześniej zaprezentowali efektowną siatkówkę i wyeliminowali Holandię 3:1, potwierdzając, że ich aspiracje w tym turnieju są bardzo poważne.

Znakomity początek Polaków

Nikola Grbić postawił na nieco zmodyfikowany skład – Tomasz Fornal usiadł na ławce, a na parkiet od pierwszej piłki wyszli: Marcin Komenda, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Jakub Kochanowski, Kamil Semeniuk, Norbert Huber oraz libero Jakub Popiwczak.

Już w pierwszej akcji Popiwczak przyprawił kibiców o dreszcze, gdy po ofiarnej interwencji boleśnie uderzył w bandy i przez moment trzymał się za nadgarstek. Na szczęście mógł kontynuować grę.

Od samego początku obie ekipy grały na pełnych obrotach. Polacy jednak szybciej złapali swój rytm i po serii skutecznych akcji odskoczyli od rywali (10:6). Komenda dołożył asa, a Leon i Kurek zaczęli siać popłoch w szeregach Kanady. Zespół Daniela Lewisa próbował się bronić, lecz „Biało-Czerwoni” grali konsekwentnie i pewnie wygrali premierową partię 25:18.

Nerwowa końcówka i wyrównanie Kanady

Drugi set zaczął się podobnie – Polacy objęli prowadzenie, ale Kanadyjczycy nie zamierzali odpuszczać. Świetne akcje Hoaga i McCarthy’ego utrzymywały wynik w okolicach remisu. Kiedy jednak Kurek popisał się mocnymi zagrywkami, Polacy znów mieli przewagę (13:10).

Emocje sięgnęły zenitu w samej końcówce. Przy stanie 21:21 na parkiecie pojawił się Fornal, jednak decydujące akcje należały do Kanady. Po bloku na Semeniuku to rywale cieszyli się ze zwycięstwa 25:23 i doprowadzili do wyrównania w meczu.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24