CELEBRITY
Julia Szeremeta wraca na ring i pokazuje klasę! Rywalka kompletnie bez szans
Julia Szeremeta wraca na ring i pokazuje klasę! Rywalka kompletnie bez szans
Na taki moment czekali wszyscy kibice boksu! Julia Szeremeta, wicemistrzyni olimpijska, po 125 dniach przerwy wróciła na ring i zrobiła to w wielkim stylu. Podczas gali Suzuki Boxing Night 32 w Lublinie, 21-letnia zawodniczka dosłownie zdominowała Lenę Buchner, nie pozostawiając jej najmniejszych szans. Polka udowodniła, że wciąż jest w świetnej formie, pokazując najwyższy poziom bokserskiego kunsztu.
Powrót po srebrnym medalu z Paryża
Ostatni raz Julia Szeremeta pojawiła się w ringu 24 sierpnia, podczas finału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Wtedy musiała uznać wyższość Lin Yu-Ting, zawodniczki dysponującej lepszymi warunkami fizycznymi. Mimo porażki Szeremeta zapisała się w historii jako srebrna medalistka olimpijska, a fani od tamtej pory niecierpliwie wyczekiwali jej kolejnego występu. Jednak powrót na ring okazał się bardziej skomplikowany, niż zakładano.
— Na tę decyzję złożyły się trzy sprawy: kontuzja nadgarstka, przedłużające się przeziębienie i ogólne zmęczenie. Dlatego postanowiliśmy odpuścić mistrzostwa Polski — tłumaczył trener zawodniczki, Tomasz Dylak. Ostatecznie przerwa trwała aż 125 dni, ale warto było czekać.
Ostatni raz Julia Szeremeta pojawiła się w ringu 24 sierpnia, podczas finału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Wtedy musiała uznać wyższość Lin Yu-Ting, zawodniczki dysponującej lepszymi warunkami fizycznymi. Mimo porażki Szeremeta zapisała się w historii jako srebrna medalistka olimpijska, a fani od tamtej pory niecierpliwie wyczekiwali jej kolejnego występu. Jednak powrót na ring okazał się bardziej skomplikowany, niż zakładano.
— Na tę decyzję złożyły się trzy sprawy: kontuzja nadgarstka, przedłużające się przeziębienie i ogólne zmęczenie. Dlatego postanowiliśmy odpuścić mistrzostwa Polski — tłumaczył trener zawodniczki, Tomasz Dylak. Ostatecznie przerwa trwała aż 125 dni, ale warto było czekać.