CELEBRITY
Wielki powrót Igi Świątek! 5 gemów z rzędu i błyskawiczna dogrywka
Iga Świątek rozpoczęła rywalizację w pokazowym turnieju World Tennis League od porażki w meczu deblowym. Jednak polska tenisistka błyskawicznie stanęła przed szansą na zrewanżowanie się Jasmine Paolini. Po niezłym początku nagle obie zawodniczki spuściły z tonu, aż w końcu jedna z nich zyskała przewagę przełamania. Ale to był dopiero początek emocji, bowiem doszło do powtórki…
Iga Świątek rozpoczęła rywalizację w pokazowym turnieju World Tennis League od porażki w meczu deblowym. Jednak polska tenisistka błyskawicznie stanęła przed szansą na zrewanżowanie się Jasmine Paolini. Po niezłym początku nagle obie zawodniczki spuściły z tonu, aż w końcu jedna z nich zyskała przewagę przełamania. Ale to był dopiero początek emocji, bowiem doszło do powtórki z gry podwójnej. A potem konieczna była dogrywka. Błyskawiczna.
Iga Świątek (2. WTA) rywalizuje w turnieju World Tennis League w Abu Zabi. 23-latka, występująca w drużynie Orłów, na początek zagrała w deblu z Paulą Badosą (w ich zespole są jeszcze Aleksander Szewczenko i Stefanos Tsitsipas). Ich rywalkami były Jasmine Paolini oraz Simonie Halep z drużyny Kań (są tam jeszcze Casper Ruud oraz Nick Kyrgios). I mimo że polsko-hiszpańska para miała już bardzo dużą przewagę, to poniosła porażkę. Lecz 23-latka szybko stanęła przed szansą na zrewanżowanie się Włoszce.
Zobacz wideo Mundial w Arabii Saudyjskiej zimą? “Mistrzostwa to lato, działka, grill”
Iga Świątek znów stanęła naprzeciw Jasmine Paolini w World Tennis League
Pierwsze dwa gemy przebiegły pod dyktando serwujących, które zwyciężały 40-15. O wiele ciekawiej zrobiło się w trzecim, gdy polska tenisistka wyszła na prowadzenie 40-30 i miała dwa break pointy. Tyle że oba zmarnowała i Paolini utrzymała podanie. Kolejny gem miał bardzo dobry przebieg, lecz tym razem to Włoszka nie wykorzystała dwóch szans na zbudowanie przewagi.
W piątym gemie Świątek znów miała okazję na przełamanie rywalki. Jak się skończyło? Podobnie jak w poprzednich przypadkach, tylko tym razem 28-latka załatwiła sprawę punktem zdobytym bezpośrednio serwisem.