CELEBRITY
Piotr Żyła błyszczał w kwalifikacjach! Wiatr szalał w Engelbergu
Puchar Świata w skokach narciarskich w Engelbergu nabiera tempa. Pięciu polskich skoczków wystąpiło w piątkowych kwalifikacjach, a najlepszy wynik uzyskał Piotr Żyła, który potwierdził swoją dobrą formę. “Po raz trzeci dzisiaj skacze bardzo dobrze!” – komentował ekspert. Pozostali Polacy także mogą być zadowoleni, choć jeden z nich musi zastanowić się nad swoją próbą. Najlepszy wynik w kwalifikacjach osiągnął jednak reprezentant Austrii.
Po przeniesieniu Pucharu Świata z Titisee-Neustadt do Engelbergu, pięciu Polaków: Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła, przystąpiło do piątkowych kwalifikacji. Choć Żyła miał za sobą groźnie wyglądający upadek na treningu, udało mu się zachować koncentrację.
Piotr Żyła skradł show Jako pierwszy z Polaków na belce startowej pojawił się Piotr Żyła, który potwierdził, że udane skoki na treningach nie były przypadkowe. “Po raz trzeci dzisiaj skacze bardzo dobrze. Jeden z sędziów ośmielił się dać notę 19” – relacjonował komentator Eurosportu po jego udanym skoku na 131 metrów. Żyła nie krył radości z wyniku.
Następnie na rozbiegu pojawił się Kamil Stoch, który mimo niezłych warunków, uzyskał 128,5 metra, co dało mu 11. miejsce i pewną kwalifikację do konkursu. Lepszy wynik osiągnął Jakub Wolny, który po skoku na 130,5 metra znalazł się tuż przed Stochem. Wtedy też jury zdecydowało się na obniżenie belki startowej z 19. na 18. stopień.
Paweł Wąsek, skacząc z niższej belki, osiągnął 125,5 metra i również pewnie zakwalifikował się do konkursu. Aleksander Zniszczoł rozczarował wynikiem 115 metrów, ale z minimalną przewagą znalazł się w czołowej pięćdziesiątce. Po tym skoku było jasne, że najlepszy wynik z Polaków osiągnie Piotr Żyła, który ostatecznie zajął 12. miejsce.
Warunki pogodowe pogorszyły się przed skokami czołówki, co na chwilę przerwało kwalifikacje. Po wznowieniu zawodów, rozbieg został podniesiony do 19. belki, a po skokach pięciu zawodników – do 20. belki.
Zaskoczeniem był słaby wynik Stefana Krafta, który uzyskał tylko 119 metrów i znalazł się w okolicach 50. miejsca. Jan Hoerl skoczył 130,5 metra, a Daniel Tschofenig osiągnął 136,5 metra, co pozwoliło mu na awans do najlepszej dziesiątki. Lider Pucharu Świata, Pius Paschke, skoczył 133,5 metra, co nie wystarczyło, by wyprzedzić Tschofeniga.