CELEBRITY
Było już grubo po północy. Wtedy odezwał się Robert Lewandowski

Pewne i przekonujące zwycięstwo Barcelony. W dodatku z dużym udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik dał upust swojej radości po zwycięstwie i zamieścił w nocy wiele mówiący wpis. Kapitan Biało-Czerwonych minionej nocy nie położył się szybko spać. Niedzielny wieczór na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán obfitował w gole, ale głównie dla zespołu gości. Sevilla FC przegrała u…
Pewne i przekonujące zwycięstwo Barcelony. W dodatku z dużym udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik dał upust swojej radości po zwycięstwie i zamieścił w nocy wiele mówiący wpis. Kapitan Biało-Czerwonych minionej nocy nie położył się szybko spać.
Niedzielny wieczór na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán obfitował w gole, ale głównie dla zespołu gości. Sevilla FC przegrała u siebie z Barceloną 1:4, a wynik spotkania otworzył Lewandowski. Polski napastnik w swoim stylu świetnie zachował się w polu karnym rywala i trafił wprost do siatki.
Później kolejne trafienia dołożyli partnerzy z zespołu, a Wojciech Szczęsny, choć nie zachował czystego konta, niektórymi świetnymi interwencjami doprowadzał rywali niemal do łez. Nic zatem dziwnego, że Lewandowski po meczu zamieścił wpis, który pokazywał jego pomeczowy nastrój. “Wracamy do domu z trzema punktami w kieszeni!” — napisał na Instagramie polski napastnik.
Lewandowski strzelił swojego 19. gola w bieżącym sezonie LaLiga, tym samym wyrównując swój wynik z poprzednich rozgrywek. Polski napastnik nie zwalnia tempa, umacniając swoją pozycję w klasyfikacji strzelców i wciąż prowadząc w wyścigu o tytuł króla strzelców.
Barcelona gładko wygrała i nie tylko utrzymała presję na czołowe drużyny w tabeli, ale także zaznaczyła swoją dominację nad Sevillą, z którą wygrała już siódmy mecz z rzędu.
Pewne i przekonujące zwycięstwo Barcelony. W dodatku z dużym udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik dał upust swojej radości po zwycięstwie i zamieścił w nocy wiele mówiący wpis. Kapitan Biało-Czerwonych minionej nocy nie położył się szybko spać.
Niedzielny wieczór na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán obfitował w gole, ale głównie dla zespołu gości. Sevilla FC przegrała u siebie z Barceloną 1:4, a wynik spotkania otworzył Lewandowski. Polski napastnik w swoim stylu świetnie zachował się w polu karnym rywala i trafił wprost do siatki.
Później kolejne trafienia dołożyli partnerzy z zespołu, a Wojciech Szczęsny, choć nie zachował czystego konta, niektórymi świetnymi interwencjami doprowadzał rywali niemal do łez. Nic zatem dziwnego, że Lewandowski po meczu zamieścił wpis, który pokazywał jego pomeczowy nastrój. “Wracamy do domu z trzema punktami w kieszeni!” — napisał na Instagramie polski napastnik.
Lewandowski strzelił swojego 19. gola w bieżącym sezonie LaLiga, tym samym wyrównując swój wynik z poprzednich rozgrywek. Polski napastnik nie zwalnia tempa, umacniając swoją pozycję w klasyfikacji strzelców i wciąż prowadząc w wyścigu o tytuł króla strzelców.
Barcelona gładko wygrała i nie tylko utrzymała presję na czołowe drużyny w tabeli, ale także zaznaczyła swoją dominację nad Sevillą, z którą wygrała już siódmy mecz z rzędu.
Pewne i przekonujące zwycięstwo Barcelony. W dodatku z dużym udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik dał upust swojej radości po zwycięstwie i zamieścił w nocy wiele mówiący wpis. Kapitan Biało-Czerwonych minionej nocy nie położył się szybko spać.
Niedzielny wieczór na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán obfitował w gole, ale głównie dla zespołu gości. Sevilla FC przegrała u siebie z Barceloną 1:4, a wynik spotkania otworzył Lewandowski. Polski napastnik w swoim stylu świetnie zachował się w polu karnym rywala i trafił wprost do siatki.
Później kolejne trafienia dołożyli partnerzy z zespołu, a Wojciech Szczęsny, choć nie zachował czystego konta, niektórymi świetnymi interwencjami doprowadzał rywali niemal do łez. Nic zatem dziwnego, że Lewandowski po meczu zamieścił wpis, który pokazywał jego pomeczowy nastrój. “Wracamy do domu z trzema punktami w kieszeni!” — napisał na Instagramie polski napastnik.
Lewandowski strzelił swojego 19. gola w bieżącym sezonie LaLiga, tym samym wyrównując swój wynik z poprzednich rozgrywek. Polski napastnik nie zwalnia tempa, umacniając swoją pozycję w klasyfikacji strzelców i wciąż prowadząc w wyścigu o tytuł króla strzelców.
Barcelona gładko wygrała i nie tylko utrzymała presję na czołowe drużyny w tabeli, ale także zaznaczyła swoją dominację nad Sevillą, z którą wygrała już siódmy mecz z rzędu.
Pewne i przekonujące zwycięstwo Barcelony. W dodatku z dużym udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik dał upust swojej radości po zwycięstwie i zamieścił w nocy wiele mówiący wpis. Kapitan Biało-Czerwonych minionej nocy nie położył się szybko spać.
Niedzielny wieczór na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán obfitował w gole, ale głównie dla zespołu gości. Sevilla FC przegrała u siebie z Barceloną 1:4, a wynik spotkania otworzył Lewandowski. Polski napastnik w swoim stylu świetnie zachował się w polu karnym rywala i trafił wprost do siatki.
Później kolejne trafienia dołożyli partnerzy z zespołu, a Wojciech Szczęsny, choć nie zachował czystego konta, niektórymi świetnymi interwencjami doprowadzał rywali niemal do łez. Nic zatem dziwnego, że Lewandowski po meczu zamieścił wpis, który pokazywał jego pomeczowy nastrój. “Wracamy do domu z trzema punktami w kieszeni!” — napisał na Instagramie polski napastnik.
Lewandowski strzelił swojego 19. gola w bieżącym sezonie LaLiga, tym samym wyrównując swój wynik z poprzednich rozgrywek. Polski napastnik nie zwalnia tempa, umacniając swoją pozycję w klasyfikacji strzelców i wciąż prowadząc w wyścigu o tytuł króla strzelców.
Barcelona gładko wygrała i nie tylko utrzymała presję na czołowe drużyny w tabeli, ale także zaznaczyła swoją dominację nad Sevillą, z którą wygrała już siódmy mecz z rzędu.
Pewne i przekonujące zwycięstwo Barcelony. W dodatku z dużym udziałem Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik dał upust swojej radości po zwycięstwie i zamieścił w nocy wiele mówiący wpis. Kapitan Biało-Czerwonych minionej nocy nie położył się szybko spać.
Niedzielny wieczór na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán obfitował w gole, ale głównie dla zespołu gości. Sevilla FC przegrała u siebie z Barceloną 1:4, a wynik spotkania otworzył Lewandowski. Polski napastnik w swoim stylu świetnie zachował się w polu karnym rywala i trafił wprost do siatki.
Później kolejne trafienia dołożyli partnerzy z zespołu, a Wojciech Szczęsny, choć nie zachował czystego konta, niektórymi świetnymi interwencjami doprowadzał rywali niemal do łez. Nic zatem dziwnego, że Lewandowski po meczu zamieścił wpis, który pokazywał jego pomeczowy nastrój. “Wracamy do domu z trzema punktami w kieszeni!” — napisał na Instagramie polski napastnik.