Connect with us

CELEBRITY

Genialny popis Igi Świątek, a tu niespodzianka. Wszystko przez Collins. WTA ogłasza

Published

on

Genialny popis Igi Świątek, a tu niespodzianka. Wszystko przez Collins. WTA ogłasza

Przed nami pierwsza w tym sezonie impreza rangi WTA 1000 – turniej w Dosze, którego wielką faworytką będzie walcząca o swój czwarty triumf z rzędu Iga Świątek. W przededniu otwarcia rywalizacji na kortach w Katarze oficjalny portal WTA postanowił podsumować to, co wydarzyło się na “tysięcznikach” w poprzednim sezonie, wspominając przy tym o kapitalnych popisach polskiej tenisistki, ale i niespodziance, do której doszło za sprawą Danielle Collins.

Iga Świątek zapewniła sobie w ostatnich latach tytuł “królowej Kataru”, bo jako pierwsza w historii trzy razy z rzędu wygrała turniej w Dosze, a teraz powalczy o swój czwarty z rzędu tytuł. Znamy już ścieżkę, jaką Polka będzie musiała przejść w drodze do ewentualnego finału. 23-latka ze względu na swoje rozstawienie w pierwszej rundzie otrzymała rzecz jasna wolny los. W swoim premierowym spotkaniu zmierzy się natomiast z Greczynką Marią Sakkari lub kwalifikantką, która powalczy z nią o awans.

HBAgency
HBAgency
HBAgency
Impreza w Dosze będzie pierwszym w tym roku turniejem rangi WTA 1000. Z tej okazji oficjalny portal organizacji zarządzającej kobiecym tenisem przygotował podsumowanie tego, co działo się w minionym sezonie na kortach w najważniejszych imprezach, nie licząc tych należących do Wielkiego Szlema.

– To elitarne wydarzenia, podczas których najlepsze zawodniczk wykonują swoją pracę najpiej, jak potrafią. To nie przypadek, że rok temu trzy najwyżej sklasyfikowane w rankingu WTA zawodniczki wygrały najwięcej meczów w turniejach WTA: Iga Świątek 30, Aryna Sabalenka 28 i Coco Gauff 24 – czytamy.

Popis Igi Świątek i niespodzianka od Danielle Collins. WTA wylicza przed turniejem w Dosze
Chcąc zaintrygować fanów tenisa, eksperci WTA przygotowali także specjalne ciekawostki. Przy okazji pierwszej z nich doceniona została Iga Świątek. Jak się okazuje, Polka zanotowała w poprzednim sezonie największy współczynnik zwycięstw na imprezach WTA 1000. Wygrała 30 z 33 meczów, co daje 90,9 procenta wygranych pojedynków. To był więc popis w wykonaniu Igi Świątek. Nieoczekiwanie jednak drugi najlepszy wynik pod tym względem zanotowała… Danielle Collins, która schodziła z kortu jako wygrana przy okazji 81 procent swoich meczów (17 wygranych, 4 porażki).

Kolejna niespodzianka także dotyczy Igi Świątek, która do spółki z Aryną Sabalenką zanotowała najwięcej, bo aż dziesięć zwycięstw z zawodniczkami z TOP 10 rankingu WTA. Za plecami dwóch czołowych tenisistek świata uplasowała się niespodziewanie Anna Kalinska z czterema triumfami na koncie.

WTA doceniła dodatkowo to, jak w poprzednim sezonie spisywała się Aryna Sabalenka. A dokładnie to, jak wielki popłoch wśród reszty stawki wyczyniały jej uderzenia.

– Nie było szokiem to, jak Aryna Sabalenka zachwycała jeśli chodzi o statystyki dotyczące siły. Występując w dziewięciu z dziesięciu turniejów WTA 1000, została liderką w kwestii zanotowanych asów z wynikiem 147 i oszałamiającą (dla tych, które znalazły się po drugiej stronie siatki) liczbą 1034 winnerów. Jej 551 winnerów po zagraniach forhendem to wynik o 211 lepszy od drugiej najlepszej Igi Świątek. I teraz to się nazywa dominacją – pisze WTA na swoim oficjalnym portalu.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24