CELEBRITY
Iga Świątek na igrzyskach się przekonała. Jej klon to zagrożenie na lata
Tak naprawdę podobieństwa między Świątek i Aną – tak nazywają w tourze 21-letnią Qinwen – są tak liczne, że można by ją wziąć za chińską kopię. Wysokiej jakości. Warunki fizyczne, styl gry, przejmowanie inicjatywy, perfekcjonizm, skupienie na zadaniu. Klon. To aż zabawne, że zanim się spotkały, w ćwierćfinałach obie na tyle rozbroiły swoje rywalki, że usłyszały od nich bardzo podobne, nieeleganckie słowa.
Powiedziałam jej, że nie szanuję jej jako przeciwniczki – wyrzuciła inna Amerykanka, Emma Navarro po porażce z Zheng Qinwen. I próbowała tłumaczyć, że Chinka podchodzi do tenisa w zimny i brutalny sposób.
Może gdyby dowiedziała się więcej ciut o życiu Any, zrozumiałaby, skąd to zimno.
Tata zostawił ośmioletnią Zheng Qinwen w chińskiej fabryce mistrzów
Przejmującą historię pierwszy opisał Matt Futterman z “The New York Times”. Zheng miała niespełna 8 lat, gdy chwyciła tenisową rakietę. I od razu pokazała niesamowity dryg. W małym jak na chińskie standardy Shiyan (1,1 mln mieszkańców) nie było wielkich możliwości treningu, więc po kilku miesiącach zajęć, tata wsadził córkę do samochodu i ruszyli do oddalonego o 450 km Wuhan (11 mln ludzi).