CELEBRITY
Afera ws. US Open. Co zrobi Iga Świątek? Już oficjalnie: to koniec Szlema, jakiego znamy

W 2022 roku turniej US Open okazał się niezwykle szczęśliwy dla Igi Świątek. To właśnie w Nowym Jorku nasza tenisistka zgarnęła pierwszy i jedyny jak dotąd wielkoszlemowy tytuł na innej nawierzchni niż mączka. Na około sześć miesięcy przed kolejną edycją zmagań zostały potwierdzone informacje z początku lutego, które zwiastowały ogromne zmiany w tych rozgrywkach, premiujące singlistów kosztem deblistów. Po ich oznajmieniu tenisowi fani zadają sobie pytanie: czy organizatorzy rzeczywiście skuszą czołowych zawodników, w tym m.in. Iga Świątek.
Pierwsze przesłanki o tym, że organizatorzy US Open zamierzają wprowadzić rewolucję w turnieju miksta, dotarły już 3 lutego. Jeden z dobrze poinformowanych użytkowników na platformie X (dawny Twitter) o nicku Parsa przekazał wiadomość, że zmagania w tej kategorii zostaną rozegrane w tym samym tygodniu, co eliminacje, z planowanym startem we wtorek. Rozgrywki w grze mieszanej miały się składać z 16 teamów – ośmiu na bazie singlowego rankingu i ośmiu z dzikimi kartami. To miała być zachęta do udziału największych gwiazd tenisa, które zwykle odpuszczają zmagania w grze mieszanej.