CELEBRITY
Amerykanie pomogli Swiatek, historyczny wyczyn Polki. W grze milion dolarów

Iga Świątek ma za sobą prawdziwy tenisowy maraton. Polka po pokonaniu Jasmine Paolini w Cincinnati, od razu udała się w podróż do Nowego Jorku. Na Flushing Meadows za naszą rodaczką już dwa pierwsze spotkania w ramach zmagań mikstów. I wraz z Casperem Ruudem ma ona szansę na okrągły milion dolarów. To jednak nie jedyna dobra informacja dla podopiecznej Wima Fissette’a. Dzięki Amerykanom 24-latka dokonała historycznego wyczynu. Coś takiego będzie trudne do powtórzenia w przyszłości.
Za triumfatorką tegorocznego Wimbledonu jeden z najbardziej wycieńczających okresów w jej karierze. Polka nawet nie mogła dłużej pocieszyć się ze zwycięstwa w Cincinnati, bo już czekał na nią samolot lecący do Nowego Jorku. A było naprawdę co celebrować. Iga Świątek jeszcze nigdy w tym turnieju nie zgarnęła głównego trofeum. Ponadto podopieczna Wima Fissette’a pokonała Jasmine Paolini w koncertowym stylu, nie oddając Włoszce choćby jednego seta.
“To chyba prawda, że najlepsze rzeczy przychodzą do Ciebie, gdy najmniej się ich spodziewasz. Jak już mówiłam, jestem mega dumna z pracy, jaką wkładamy jako zespół, aby to się stało. Szlifuję bez względu na wszystko, buduję odporność i cierpliwość. Nie zawsze jest łatwo, nie przychodzi to naturalnie. To tylko ciągła i celowa praca i wiara, że wszystko jest możliwe” – napisała potem nasza rodaczka w mediach społecznościowych.
3-0 Igi Świątek w mniej niż 24 godziny. Polka pokazała moc w Stanach Zjednoczonych
24-latka w “Wielkim Jabłku” zameldowała się uśmiechnięta od ucha do ucha. I w równie dobrym humorze wróciła dziś do hotelu. Wraz z Casperem Ruudem najpierw nie dała szans Madison Keys oraz Francesowi Tiafoe (4:1, 4:2). Następnie polsko-norweski duet odprawił z kwitkiem duet Caty McNally/Lorenzo Musetti (4:1, 4:2). Raszynianka wraz z partnerem deblowym jest już tylko dwa mecze od miliona dolarów. Tyle właśnie pieniędzy zgarną zwycięzcy mikstowych zmagań, które pierwszy raz rozgrywane są w nowej formule.
I właśnie ta formuła spowodowała, iż Iga Świątek przeszła do historii. Podopieczna Wima Fissette’a w mniej niż 24 godziny triumfowała aż trzykrotnie, dodatkowo nie straciła ani jednej partii. Nie byłoby tego wszystkiego bez szalonego pomysłu organizatorów US Open. Mecze mikstowe są krótsze, w związku z czym raszynianka w Nowym Jorku rozegrała dziś aż dwa spotkania. Jak widać, ogromne zmęczenie nie wpłynęło na jej dyspozycję. Teraz bohaterka polskich kibiców wreszcie może odpocząć. Do akcji wróci dopiero w nocy ze środy na czwartek. Tekstowe relacje na żywo w Interia Sport.