CELEBRITY
Była 57. minuta i 0:1. Piątek podszedł do rzutu karnego w lidze

Krzysztof Piątek miał wymarzoną szansę na przełamanie fatalnej serii aż sześciu meczów bez zdobytego gola dla Basaksehir. Polski napastnik w drugiej połowie podszedł do rzutu karnego.
Była 57. minuta meczu 28. kolejki ligi tureckiej: Basaksehir – Trabzonspor. Właśnie wtedy gospodarze, którzy przegrywali 0:1, mieli wymarzoną szansę na wyrównanie. Sędzia podyktował bowiem rzut karny.
Zobacz wideo Co dalej ze Szczęsnym? Wielki mecz, a zaraz emerytura?
Była 57. minuta i 0:1. Krzysztof Piątek podszedł do rzutu karnego w lidze
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Krzysztof Piątek. Napastnik reprezentacji Polski miał szansę na 19. gola w tym sezonie w lidze tureckiej. Piątek uderzył mocno, w róg, ale jego intencje wyczuł bramkarz Ugurcan Cakir i kapitalnie obronił.
Chwilę później nastroje kibiców gospodarzy były jeszcze gorsze. W 62. minucie goście podwyższyli prowadzenie na 2:0, bo gola zdobył Ozan Tufan. 120 sekund później Deniz Turuc dostał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko.