Connect with us

CELEBRITY

Daniil Medvedev chce powtórzyć sukces sprzed roku. Czas na kolejny krok [NA ŻYWO]

Published

on

Daniił Miedwiediew, który w zeszłym roku dotarł do półfinału Wimbledonu, w tym z pewnością chciałby powtórzyć lub nawet przebić ten sukces. W trzeciej rundzie na jego drodze stanie Jan-Lennard Struff. Czy Niemiec zdoła zagrozić jego planom? Zapraszamy na dokończenie meczu, który powinien zostać wznowiony ok. godz. 13.30.

Iga Świątek zameldowała się w trzeciej rundzie Wimbledonu! W czwartek ograła Petrę Martić 6:4, 6:3. Chorwatka w pierwszym secie skorzystała z przerwy medycznej, po której dograła spotkanie do końca, ale nie była w stanie nawiązać wyrównanej rywalizacji. Liderka rankingu WTA w sobotę zagra z Julią Putincewą.Trudno opisać poziom dramaturgii czwartkowych meczów z udziałem polskich tenisistów. Po thrillerze, jaki rozgrywał się w meczu Huberta Hurkacza z Arthurem Filsem, w którym Polak ostatecznie skreczował w końcówce czwartego seta przyszedł czas na mecz Igi Świątek z Petrą Martić.Podczas gdy Hurkacz przechodził specjalistyczne badania w jednej z londyńskich klinik, na korcie centralnym Wimbledonu do gry przystąpiła Iga Świątek. Polka w walce o trzecią rundę mierzyła się z Petrą Martić.

Dotychczasowe mecze pomiędzy obiema tenisistkami (3 wygrane i żadnej porażki Świątek) nakazywały przewidywać kolejne gładkie zwycięstwo liderki rankingu WTA.Śladów przerwy u Igi Świątek nie widać
23-latka w tym sezonie podjęła inną niż dotychczas decyzję i po zwycięstwie w Roland Garros zrobiła sobie przerwę i nie wystartowała w żadnym turnieju przed Wimbledonem. Znalazła też sporo czasu na szlifowanie umiejętności gry na trawie.

Tuż przed Wimbledonem często pojawiającym się pytaniem było, czy trzy tygodnie bez gry o stawkę przyniesie w Londynie pozytywny czy negatywny efekt. Już pierwsze spotkanie przeciwko Sofii Kenin wygrane 6:3, 6:4 pokazało, że Polka podjęła słuszną decyzję.

Czwartkowy mecz nie był wielkim popisem umiejętności Świątek, ale nie musiał. Polka dopasowała się do wymagań, jakie narzuciła jej starsza o 10 lat Chorwatka. W pierwszym secie przy stanie 4:3 Martić poprosiła o przerwę medyczną po tym, jak po jednym z uderzeń nabawiła się urazu. Po bezradnym wyrazie twarzy i uśmiechu skierowanym w stronę sztabu szkoleniowego wydawało się, że Chorwatka może nie dograć meczu do końca. Ostatecznie wizyta fizjoterapeuty przyniosła oczekiwany rezultat.

33-letnia tenisistka nie dawała za wygraną, ale jej obecna forma nie pozwalała jej na zagrożenie liderce rankingu WTA. Świątek w obu setach kapitalnie odgrywała piłki returnowe, a rosnący poziom jej serwisu sprawił, że była dla Martić nie do uchwycenia, o czym świadczą statystyki:

83 proc. wygranych punktów po 1. serwisie
54 proc. wygranych punktów po 2. serwisie
17 zagrań kończących
W sobotę Świątek zmierzy się z Julią Putincewą. Kazaszka w czwartek pokonała Katerinę Siniakovą 6:0, 4:6, 6:2.

Iga Świątek osiągnęła trzecią rundę Wimbledonu, pokonując Petrę Martić 6:4, 6:3. Chorwatka, mimo przerwy medycznej, nie zdołała zagrozić dominacji Polki. Świątek, liderka rankingu WTA, teraz przygotowuje się do spotkania z Julią Putincewą w sobotę.

Mecz Hurkacza z Filsem i potem mecz Świątek z Martić były wyjątkowo dramatyczne. Hurkacz zakończył mecz z powodu kontuzji, natomiast Świątek pokazała swoje umiejętności na korcie, wykorzystując przerwę przed turniejem na doskonalenie gry na trawie.

Decyzja o przerwie w grze przed Wimbledonem była ryzykowna, ale już jej pierwszy mecz przeciwko Kenin pokazał, że była trafna. Świątek dobrze poradziła sobie z wymaganiami Martić, szczególnie w pierwszym secie, kiedy Chorwatka poprosiła o przerwę medyczną po urazie.

Mimo że mecz nie był spektakularny, Świątek zdołała utrzymać kontrolę nad grą. Jej umiejętności returnowe i coraz lepszy serwis sprawiły, że Martić miała niewiele do powiedzenia. Statystyki potwierdzają jej dominację: 83% punktów wygranych po pierwszym serwisie, 54% po drugim oraz 17 zakończonych zagrań.

W sobotę Świątek stanie do walki z Julią Putincewą, która pokonała Katerinę Siniakovą 6:0, 4:6, 6:2 w swoim czwartkowym meczu. Będzie to kolejne wyzwanie dla Świątek na drodze do dalszego sukcesu na Wimbledonie.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24