Connect with us

CELEBRITY

Dobę po porażce Hurkacza dotarła z Marsylii cudna informacja. Polak zagra w finale

Published

on

Wczoraj w Marsylii doszło do nieprzyjemnej niespodzianki z udziałem Huberta Hurkacza. Polak, chociaż był wyraźnym faworytem spotkania z Zhizhenem Zhangiem, ostatecznie przegrał po trzysetowej batalii i pożegnał się z rywalizacją już na drugiej rundzie. Mimo to wciąż mieliśmy szansę na sukces w tej francuskiej lokalizacji, za sprawą Jana Zielińskiego. Tenisista z Warszawy i grający z nim w duecie Sander Gille walczyli dzisiaj o deblowy finał rangi ATP 250. I zakończyli swój mecz zwycięstwem – 7:6(6), 6:3.

Z każdym tygodniem coraz lepiej wygląda współpraca na linii Jan Zieliński – Sander Gille. Obaj tenisiści postanowili zmieć deblowych partnerów przed sezonem i na ten moment wygląda, że wyszli na tym całkiem dobrze. Przed tygodniem Polak i Belg otarli się o tytuł ATP 500 w Rotterdamie. W drodze do finału pokonali m.in. liderów deblowego rankingu Marcelo Arevalo i Mate Pavicia. Przegrali dopiero w finale i to po super tie-breaku z duetem finalistów Australian Open – Simone Bolelli/Andrea Vavassori.

W zeszłym tygodniu ostatecznie nie udało się zdobyć głównego trofeum, ale kto wie – być może wydarzy się to już za dwa dni. Para z naszym reprezentantem awansowała właśnie do decydującego starcia podczas ATP 250 w Marsylii. Niewiele brakowało, a przygoda Zielińskiego i Gille’a skończyłaby się w tej lokalizacji już na pierwszej rundzie, podczas starcia z przyjacielem Polaka – Kamilem Majchrzakiem. Zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego i grający z nim Szymon Walków mieli meczbola w tie-breaku drugiego seta, ale ostatecznie Jan i Sander triumfowali 3:6, 7:6(7), 10-3.Dzisiaj polsko-belgijska para rywalizowała o finał zmagań z półfinalistami tegorocznego Australian Open – Andre Goranssonem i Semem Verbeekiem. Szwed i Holender podczas turnieju w Melbourne również pokonali liderów rankingu i przegrali dopiero później z reprezentantami Italii. Również znajdowali się znakomitej formie na początku sezonu, a to zwiastowało kolejne wymagające starcie dla naszego reprezentanta i jego kompana.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24