Connect with us

CELEBRITY

Doprowadziła Igę Świątek do łez, teraz znowu sensacja. Klęska faworytki…

Published

on

Fiona Ferro jeszcze kilka lat temu była zawodniczką z pierwszej setki rankingu, teraz z kolei plasuje się na dopiero 376. miejscu. Tenisistka, która w meczu US Open w 2021 roku doprowadziła Igę Świątek do łez i była blisko wyeliminowania Polki, od dłuższego czasu nie odnosi sukcesów, ale teraz ma powody do zadowolenia. Awansowała do 1/8 turnieju w Rouen, eliminując wysoko notowaną Amerykankę, której zrewanżowała się za porażkę w ubiegłorocznym Australian Open.

W poniedziałek w Stuttgarcie rozpoczął się turniej WTA 500, którym wiele czołowych tenisistek, w tym Aryna Sabalenka i Iga Świątek, zainaugurują sezon na mączce. Równolegle we francuskim Rouen trwa inna, mniej prestiżowa i słabiej obsadzona impreza rangi WTA 250. Tam turniejową “jedynką” jest Elina Switolina, z kolei rozstawiona z “czwórką” była McCartney Kessler. Była, bo dość nieoczekiwanie szybko pożegnała się z rywalizacją.

Amerykanka nie lubi grać na mączce – przed rokiem na osiem spotkań rozgrywanych na tej nawierzchni przegrała aż sześć. Dwa razy schodziła z kortu zwycięska, przy czym w ostatnim jej występie na nawierzchni ceglanej “pomogła” Simona Halep, która skreczowała w pierwszej rundzie turnieju WTA 125 Trophee Clarins. Mimo to plasująca się na 43. miejscu w rankingu zawodniczka była faworytką starcia pierwszej rundy turnieju w Rouen z Fioną Ferro, z którą wcześniej mierzyła się tylko raz – w ubiegłorocznym Australian Open pokonała ją w trzech setach. Kessler w bieżącym sezonie sprawiła już bowiem kilka niespodzianek. W Dubaju ograła Amandę Anisimovą, czyli świeżo upieczoną mistrzynię z Dohy, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wyeliminowała także Coco Gauff. W Austin dotarła aż do finału, w którym przegrała z Jessiką Pegulą, z kolei w Miami poradziła sobie z wyżej notowaną Lindą Noskovą. 

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24