Dramatyczny wpis gwiazdy reprezentacji Polski. Otwarcie napisała o swojej chorobie

Poruszające wyznanie Malwiny Smarzek: 5 lat walki z depresją Malwina Smarzek, znakomita polska siatkarka, od lat zmaga się z depresją i otwarcie dzieli się swoimi doświadczeniami, podnosząc świadomość na temat zdrowia psychicznego. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia na swoim Instagramie opublikowała wzruszający wpis, w którym powróciła do trudnych chwil ze swojego życia. „Dziś mija…

HBAgency
HBAgency
Poruszające wyznanie Malwiny Smarzek: 5 lat walki z depresją

Malwina Smarzek, znakomita polska siatkarka, od lat zmaga się z depresją i otwarcie dzieli się swoimi doświadczeniami, podnosząc świadomość na temat zdrowia psychicznego. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia na swoim Instagramie opublikowała wzruszający wpis, w którym powróciła do trudnych chwil ze swojego życia. „Dziś mija 5 lat od momentu, w którym pierwszy raz poczułam, jak ataki paniki wkradają się w moje życie” – rozpoczęła swoje emocjonalne wyznanie.

Wybitna kariera mimo trudności

Malwina Smarzek od wielu lat gra na najwyższym poziomie siatkarskim. Przez długi czas była filarem polskiej reprezentacji, prowadzonej obecnie przez włoskiego trenera Stefano Lavariniego. Selekcjoner wielokrotnie podkreślał, że Smarzek potrafi odmienić losy meczu swoją determinacją i talentem.

Chociaż Smarzek odgrywała kluczową rolę w kadrze narodowej, jej droga zawodowa od pewnego czasu toczy się poza granicami Polski. W 2022 roku opuściła Rzeszów i rozpoczęła nowy etap w Brazylii, reprezentując barwy Grêmio de Vôlei Osasco. Następnie przeniosła się do Włoch, gdzie obecnie gra w jednej z tamtejszych drużyn klubowych. Wszystko to działo się mimo ogromnych trudności związanych z depresją, z którą siatkarka zmaga się od wielu lat

Wstrząsające wyznanie siatkarki

W swoim świątecznym wpisie Malwina Smarzek po raz kolejny otworzyła się na temat swojej walki z chorobą. „Dziś mija 5 lat od momentu, w którym pierwszy raz poczułam, jak ataki paniki wkradają się w moje życie. I jak bardzo były ignorowane przez moje otoczenie. Pamiętam, jak bardzo czułam się nierozumiana, momentami ignorowana” – napisała siatkarka.

Smarzek przyznała, że przez ostatnie trzy lata depresja towarzyszyła jej nieustannie, zamieniając każdy dzień w wyczerpującą walkę. „Czułam się osamotniona, przytłoczona i bezsilna. Każdy dzień był walką, a sport, który kiedyś dawał mi radość, stał się niekończącą się torturą” – dodała.

Opowiedziała również o trudnościach w pogodzeniu zawodowej kariery z chorobą. „Pogodzenie depresji z moją pasją, która nie była już pasją, zwykle wychodzenie na mecz kosztowało mnie więcej sił, niż miałam. Często musiałam zmuszać się do treningów, nawet kiedy głupi prysznic czy zjedzenie śniadania było wyzwaniem” – wyznała siatkarka, podkreślając, że strach przed oceną i poczucie braku wartości były jej codziennością.

Apel o poważne traktowanie zdrowia psychicznego

Mimo trudnych doświadczeń Smarzek podkreśla, jak ważna jest walka o siebie i swoje zdrowie. „W swojej głowie karierę kończyłam już wielokrotnie. Dziś, z perspektywy dwóch lat od momentu, w którym miałam ostatnie myśli samobójcze, chciałabym podkreślić, jak ważne jest, aby temat zdrowia psychicznego był traktowany z taką samą powagą jak zdrowie fizyczne” – napisała siatkarka, apelując o większą uwagę dla tego problemu, szczególnie w świecie sportu.