FC Barcelona rusza po następcę Lewandowskiego. Padła kosmiczna kwota

Hansi Flick w przeciągu niecałego sezonu przywrócił blask w Barcelonie i przywrócił ją znów do europejskiej ścisłej elity. “Duma Katalonii” zdobywa kolejne skalpy, a to wszystko przy stosunkowo wąskiej kadrze. Nie można zapomnieć również o problemach zdrowotnych, z jakimi zmagało się na starcie rozgrywek wielu zawodników. Sprzeczne wieści z Barcelony. Klub sięgnie po nowego napastnika?…

Hansi Flick w przeciągu niecałego sezonu przywrócił blask w Barcelonie i przywrócił ją znów do europejskiej ścisłej elity. “Duma Katalonii” zdobywa kolejne skalpy, a to wszystko przy stosunkowo wąskiej kadrze. Nie można zapomnieć również o problemach zdrowotnych, z jakimi zmagało się na starcie rozgrywek wielu zawodników.

Sprzeczne wieści z Barcelony. Klub sięgnie po nowego napastnika?

Na przestrzeni sezonu ze stolicy Katalonii docierało wiele sprzecznych informacji w kwestii potencjalnych wzmocnień na kampanię 2025/26. W pewnym momencie część dziennikarzy przekonywała, że zarząd Barcy zdecydował, że priorytetem nie będzie pozyskanie nowej “dziewiątki”, zaś dynamicznego i bramkostrzelnego skrzydłowego.

Ogłaszano, że sztab szkoleniowy “Azulgrany” w pełni ufa Lewandowskiemu i wierzy, iż przy odpowiednim zarządzaniu siłami Polaka nie będzie potrzebne sprowadzanie mu zastępcy, który w przyszłości mógłby na stałe zastąpić go w wyjściowej jedenastce. Inaczej widzą to jednak dziennikarze “The Athletic”. Przekazane przez nich informacje poruszyły kibiców.

Anglicy znają plany transferowe Barcy. Gwiazda Newcastle zastąpi Lewandowskiego?

Zgodnie z wiedzą Anglików Barca wyraziła poważne zainteresowanie sytuacją Alexandra Isaka. Szwed rozgrywa świetny sezon w barwach Newcastle i w 31 meczach ma już na koncie 22 gole i pięć asyst. Jego wartość rynkowa stale rośnie, a “Blaugrana” nie jest jedynym zespołem, jaki wpisał go na listę życzeń.

Isak ponoć jest otwarty na przeprowadzkę, ale poważnym problemem może okazać się cena napastnika. Mówi się, że jego transfer kosztowałby nawet 150 milionów euro, co ma związek z długoterminowym kontraktem snajpera z Newcastle. Umowa wiąże go z klubem aż do końca czerwca 2028 roku. Szwed znalazł się również w orbicie zainteresowań Liverpoolu, Arsenalu i Chelsea.