Fissette mówi wprost, co jest nie tak u Igi Świątek

Od pół roku Wim Fissette jest trenerem Igi Świątek. Co po takim czasie belgijski szkoleniowiec widzi, że można poprawić w grze 23-latki? W rozmowie z TVP Sport wskazał na jeden, konkretny element, który “faluje” w grze Świątek. – To definitywnie coś, w czym wszyscy chcielibyśmy zobaczyć poprawę – zaznaczył.

Iga Świątek, Wim Fissette i Maciej Ryszczuk
Reuters/screen z Canal+

Odpadnięcie w grupie w Turnieju Mistrzyń, finał drużynowego United Cup, półfinał Australian Open, półfinał turnieju WTA 1000 w Dosze, ćwierćfinał WTA 1000 w Dubaju, półfinał WTA 1000 w Indian Wells, ćwierćfinał WTA 1000 w Miami i ćwierćfinał WTA 500 w Stuttgarcie. To wszystko dokonania Igi Świątek (2. WTA) podczas trwającej współpracy z Wimem Fissettem, który zastąpił na stanowisku trenera Tomasza Wiktorowskiego pod koniec 2024 roku.

Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. “Świątek będzie musiała się tłumaczyć”
Wim Fissette i Iga Świątek pracują nad poprawieniem serwisu tenisistki

Świątek czeka więc na pierwszy triumf przy okazji współpracy z Fissettem. Przed turniejem WTA 1000 w Madrycie belgijski szkoleniowiec w rozmowie z TVP Sport zdradził, nad czym obecnie pracują z 23-latką.

Patrząc na mecze Igi i to, co pokazuje w trakcie treningu, nie ma nic pilnego, co musi być natychmiastowo udoskonalone i w stosunku do czego potrzeba wielkiej zmiany. Potencjalne zmiany to małe detale – podkreślił, dodając, że między turniejami nie ma zbyt wiele czasu na wprowadzanie dużych zmian.
Zobacz też: Zaskakująca decyzja Hurkacza. Pierwszy raz od sześciu lat

Jednocześnie Fissette zaznaczył, że razem ze Świątek pracują nad poprawą serwisu. – Po Miami wprowadziliśmy korektę w przygotowaniu serwisu. W czasie treningu na korcie działa to bardzo dobrze. W meczu z Jeleną Ostapenko Iga była nieco spięta na początku. Kiedy weszła w spotkanie, było znacznie lepiej – tłumaczył, odnosząc się do przegranego ćwierćfinału w Stuttgarcie. – W niektórych meczach serwowała bardzo dobrze, w innych brakowało pierwszego serwisu… Element ten więc faluje i to normalne, że przykładamy do niego wiele uwagi, spędzamy nad nim dużo czasu. To definitywnie coś, w czym wszyscy chcielibyśmy zobaczyć poprawę. Pracujemy nad tym codziennie. Jestem przekonany, że krok po kroku będzie lepiej – zapewnił.

W turnieju WTA 1000 w Madrycie Iga Świątek ma wolny los w pierwszej rundzie. W drugiej zmierzy się z Alexandrą Ealą (72. WTA), z którą sensacyjnie przegrała miesiąc temu 2:6, 5:7 w ćwierćfinale tysięcznika w Miami.