CELEBRITY
Gwiazda wyeliminowana tuż przed meczem Świątek. Nie zagra z Polką w Dosze

W poniedziałek 10 lutego na dobre rozgorzała walka w turnieju WTA Doha. Główną faworytką do zwycięstwa na katarskich kortach jest Iga Świątek, która panuje w Dosze nieprzerwanie od 2022 roku. Reprezentantka Polski wciąż czeka na swój pierwszy mecz, ale nim pojawiła się na korcie poznała już potencjalne rywalki w trzeciej rundzie. Swoje mecze w stolicy Kataru rozgrywały Linda Noskova z Donną Vekić oraz Julia Putincewa z Moyuką Uchijimą.
Jest kilka turniejów, w których Iga Świątek niemal rok rocznie radzi sobie znakomicie. Na myśl przychodzi przede wszystkim Roland Garros, gdzie reprezentantka Polski triumfowała już czterokrotnie. Nie można zapominać jednak o zawodach w Dosze. Pierwszy triumf Świątek w stolicy Kataru przyszedł w 2022 roku. Od tego czasu raszynianka jest niepokonana na kortach na Bliskim Wschodzie i notuje kolejne zwycięstwa.
Świątek zna już potencjalne rywalki. To z nimi może zmierzyć się w 3. rundzie WTA Doha
W 2022 roku w finale pokonała Anett Kontaveit, rok później Jessicę Pegulę, a przed rokiem Jelenę Rybakinę. To, co jest mianownikiem wspólnym dla wszystkich finałów jest to, że w żadnym z nich Świątek nie straciła ani seta. Najbliżej tego była w starciu z reprezentantką Kazachstanu, bo pierwsza partia wyjaśniła się dopiero w tie-breaku, ale w tym lepsza była raszynianka. Nie jest więc niczym dziwnym, że i teraz Świątek to główna faworytka.
Najgroźniejszą rywalką wydaje się być Aryna Sabalenka, z którą Polka walczy również o prym w rankingu WTA. Na razie Białorusinka nieco lepiej weszła w sezon, bo zameldowała się w finale Australian Open, w którym przegrała jednak z Madison Keys. Do Kataru przyjechała jednak z jasnym celem. Tym jest zwycięstwo. Potencjalna rywalizacja Świątek – Sabalenka będzie miała miejsce dopiero w finale. A do tego daleka droga.
Reprezentantka Polski rywalizację na WTA Doha zacznie z Marią Sakkari. Greczynka niegdyś dwa razy z rzędu pokonała Świątek, ale trzy ostatnie mecze zakończyły się triumfem aktualnej drugiej rakiety na świecie. Mecz z reprezentantką Grecji rozpocznie się około godziny 15 polskiego czasu. Wcześniej odbyły się mecze potencjalnych rywalek Polki. Grały Linda Noskova z Donną Vekić oraz Julia Putincewa z Moyuką Uchijimą.