CELEBRITY
Iga Świątek kompletnie zawiodła. Oto źródło kłopotów? “Coś w niej siedzi”…

Iga Świątek, światowa wiceliderka tenisa, przeżyła trudny okres po wykryciu w jej organizmie niedozwolonej substancji – trimetazydyny (TMZ). Do naruszenia doszło w sierpniu 2024 roku, a pozytywny wynik testu był wynikiem zanieczyszczenia melatoniny, którą Świątek stosowała na problemy ze snem i jet lag. Międzynarodowa Agencja Integritetu Tenisa (ITIA) uznała, że naruszenie było niezamierzone i nałożyła na zawodniczkę miesięczne zawieszenie, które trwało od 12 września do 4 października 2024 roku.
cie, a jej serwis był chwiejny. Zauważyła, że stres meczowy wpływał na jej ciało inaczej niż podczas treningów, co utrudniało szybkie reagowanie.
W wywiadzie dla TVN24, Świątek opisała swoje doświadczenia związane z zawieszeniem jako “horror” i “ogromne rozczarowanie”. Podkreśliła, że sytuacja ta uświadomiła jej, jak silna jest psychicznie, oraz że tenis jest dla niej na tyle ważny, że jest gotowa poświęcić wiele, by móc dalej grać. Zaznaczyła również, że choć system antydopingowy jest rygorystyczny, czuje się niewinna i uważa, że padła ofiarą pecha oraz zrządzenia losu.
Obecnie Iga Świątek stara się odbudować swoją formę i pewność siebie na korcie. Doświadczenia z ostatnich miesięcy, choć trudne, mogą wzmocnić jej determinację i odporność psychiczną w przyszłych wyzwaniach sporto
wych.