CELEBRITY
Iga Świątek podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat sezonu 2024 na Instagramie.
23-letnia zawodniczka zakończyła sezon po tym, jak Polska odpadła z Pucharu Billie Jean Kinga w poniedziałek.
Świątek, będąca numerem 2 na świecie, utrzymała nadzieje swojej drużyny, pokonując Jasmine Paolini w drugim meczu półfinałowego pojedynku z Włochami.
Jednak razem z Katarzyną Kawą przegrały decydujący mecz deblowy 5-7, 5-7 z mistrzyniami olimpijskimi Paolini i Sarą Errani, a Włochy zdobyły tytuł.
Co powiedziała Iga Świątek o swoim sezonie 2024? Rok 2024 był interesujący dla Igi Świątek, która zdobyła kolejny tytuł wielkoszlemowy, ale straciła pozycję numeru 1 na świecie.
Aryna Sabalenka rozegrała najlepszy sezon w swojej karierze, zdobywając dwa tytuły wielkoszlemowe, co pozwoliło jej awansować na szczyt kobiecego tenisa.
Był to także rok zmian dla Świątek, która rozpoczęła współpracę z nowym trenerem, Wimem Fissettem, po rozstaniu z Tomaszem Wiktorowskim.
W piątek po południu Świątek opublikowała post w mediach społecznościowych, w którym podzieliła się swoimi odczuciami na temat sezonu, który przyniósł jej pięć tytułów.
„Dziękuję za ten sezon. Przede wszystkim dziękuję sobie i mojemu zespołowi, ponieważ był to kolejny wyjątkowy rok” – napisała Polka.
„To był rok, w którym nie byłam superbohaterką i zaakceptowałam to, stawiając czoła nowym wyzwaniom, ciężko pracując, doceniając osiągnięcia i odkrywając nowe cele.