Iga Świątek walczy o szósty z rzędu awans do trzeciej rundy Australian Open

Iga Świątek, liderka światowego rankingu i jedna z głównych faworytek tegorocznego Australian Open, kontynuuje imponującą serię występów w turniejach wielkoszlemowych. Dzięki zwycięstwu w pierwszej rundzie turnieju w Melbourne, Polka uniknęła porażki w otwierającym meczu Wielkiego Szlema już 20. raz z rzędu, co czyni jej osiągnięcie wyjątkowym od 2020 roku.

Od swojego przełomowego triumfu na Roland Garros w 2020 roku, Świątek nie przestaje zachwycać regularnością i skutecznością. Każdy z ostatnich 20 turniejów wielkoszlemowych rozpoczynała od zwycięstwa, co świadczy o jej doskonałym przygotowaniu fizycznym i mentalnym. W tegorocznej edycji Australian Open Polka celuje w szósty z rzędu awans do trzeciej rundy tego prestiżowego turnieju.

Aby osiągnąć ten cel, Świątek musi pokonać Rebeccę Šramkovą, reprezentantkę Słowacji, w meczu drugiej rundy. Choć Słowaczka nie jest klasyfikowana w czołówce rankingu WTA, nie można jej lekceważyć – jej agresywny styl gry i determinacja mogą sprawić niespodziankę. Jednak to Świątek pozostaje zdecydowaną faworytką, dzięki swojej wszechstronności i doświadczeniu na wielkich scenach tenisowych.

Polka, która znana jest ze swojego precyzyjnego backhandu, dominujących uderzeń z głębi kortu i świetnej kondycji, będzie starała się szybko narzucić swój rytm gry. Kluczowe może być utrzymanie serwisu oraz kontrolowanie wymian, co pozwoli jej uniknąć niepotrzebnego stresu w kluczowych momentach meczu.

Wygrana nad Šramkovą nie tylko zagwarantuje Świątek awans do trzeciej rundy Australian Open po raz szósty z rzędu, ale również umocni jej pozycję jako jednej z najbardziej regularnych zawodniczek w kobiecym tenisie. Polscy kibice wierzą, że Iga ponownie zaprezentuje tenis na najwyższym poziomie i zbliży się do upragnionego triumfu w pierwszym turnieju wielkoszlemowym sezonu.

Mecz drugiej rundy odbędzie się [dodaj datę i godzinę], a transmisję będzie można oglądać na [platforma telewizyjna]. Czy Iga Świątek przedłuży swoją wspaniałą passę? Odpowiedź poznamy już niebawem na kortach w Melbourne.