Iga Świątek wyrównała niebywały wyczyn. Nie udało się nikomu od 23 lat

Iga Świątek kontynuuje swoją dominację na kortach Indian Wells, zapisując się w historii turnieju niesamowitym osiągnięciem. Jak podaje OptaAce, Polka jest pierwszą tenisistką od czasów Moniki Seles w 2002 r., która straciła zaledwie sześć gemów w drodze do ćwierćfinału, rozgrywając przy tym trzy mecze. Kolejne rekordy do pobicia przed nią.

Iga Świątek wyrównała niebywały wyczyn. Nie udało się nikomu od 23 lat
Iga Świątek kontynuuje swoją dominację na kortach Indian Wells, zapisując się w historii turnieju niesamowitym osiągnięciem. Jak podaje OptaAce, Polka jest pierwszą tenisistką od czasów Moniki Seles w 2002 r., która straciła zaledwie sześć gemów w drodze do ćwierćfinału, rozgrywając przy tym trzy mecze. Kolejne rekordy do pobicia przed nią.

Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Ten wynik, który podkreśla jej fenomenalną formę, stawia ją w gronie największych legend światowego tenisa. Iga Świątek bije kolejne rekordy mimochodem, pokonując po drodze kolejne tenisistki, w stylu godnym pozazdroszczenia.

“6 — Iga Świątek jest zawodniczką z najmniejszą liczbą przegranych meczów w drodze do ćwierćfinałów w Indian Wells od czasów Moniki Seles w 2002 r. (również sześć) — najmniej przez zawodniczkę, która rozegrała 3 mecze, aby dostać się do ćwierćfinałów na tym wydarzeniu” — pisze OptaAce.

Iga Świątek ponownie zagra z Qinwen Zheng
We wtorkowym meczu 1/8 finału Świątek zmiażdżyła Czeszkę Karolinę Muchovą, wygrywając 6:1, 6:1 w zaledwie 58 minut. Wcześniej, w dwóch pierwszych rundach, straciła tylko cztery gemy, co pokazuje, że obrończyni tytułu jest w tym roku nie do zatrzymania. Spotkanie z Muchovą, doświadczoną rywalką, było dla Polki kolejnym pokazem siły – precyzyjne uderzenia, skuteczna gra defensywna i brak słabych punktów sprawiły, że Czeszka nie miała żadnych szans.

Teraz przed Igą ćwierćfinał, w którym zmierzy się z Chinką Qinwen Zheng. Dla Świątek może to być okazja do wielkiego rewanżu – obie tenisistki spotkały się już wcześniej w półfinale igrzysk olimpijskich, a Chinka potrafi sprawić niespodziankę. Na pewno czeka nas interesujące starcie. Do spotkania dojdzie w czwartek, a godzina