CELEBRITY
Incydent podczas wizyty Donalda Tuska. Interweniowała ochrona 👉

Wizyta premiera Donalda Tuska w Holandii z okazji obchodów 80. rocznicy wyzwolenia została zakłócona przez incydent z flarą, którą rzucono na scenę. Natychmiast interweniowała Służba Ochrony Państwa, a Donald Tusk został odciągnięty. Wcześniej polski premier mówił o polskich wojskowych, którzy walczyli na terenie Holandii.
W trakcie wizyty Donalda Tuska w Holandii z okazji obchodów 80. rocznicy wyzwolenia spod okupacji niemieckiej doszło do niebezpiecznego incydentu. Na scenę poleciała czerwona flara, interweniowała ochrona. Wcześniej polski premier mówił o polskich wojskowych, którzy walczyli na terenie Holandii. – Musimy ponownie stać się tak dzielni, odważni i silni, jak polscy żołnierze – powiedział.
Premier Donald Tusk został zaproszony do Holandii z okazji obchodów 80. rocznicy wyzwolenia tego kraju spod Niemieckiej okupacji. Polscy żołnierze walczący na zachodnim froncie mieli duży udział w tej kampanii. 1. Dywizja Pancerna, dowodzona przez generała Stanisława Maczka, wyzwoliła m.in. Bredę.
Podczas uroczystości z udziałem polskiego premiera doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W kierunku sceny, na której stał m.in. Tusk, poleciały flary. Interweniowała ochrona, która natychmiast otoczyła premiera i sprowadziła ze sceny.
Osoba odpowiedzialna za atak została natychmiast powalona na ziemię i skuta kajdankami. Zdarzenie zarejestrowały kamery. Po kilkunastu sekundach kontynuowano obchody.