CELEBRITY
Jesteśmy niszczone” – Iga Świątek ostrzega WTA, dlaczego Coco Gauff, Aryna Sabalenka i ona sama miały trudności….

Iga Świątek, wiceliderka światowego rankingu WTA, zwróciła uwagę na trudności, z jakimi borykają się czołowe tenisistki, takie jak Coco Gauff, Aryna Sabalenka i ona sama, w związku z intensywnym kalendarzem rozgrywek. Żadna z tych zawodniczek nie zdobyła tytułu w 2025 roku, co jest sytuacją nietypową dla tenisistek tej klasy.
Świątek podkreśliła, że napięty harmonogram WTA, wymagający częstych podróży między kontynentami oraz szybkich zmian nawierzchni i piłek, utrudnia utrzymanie wysokiej formy przez dłuższy czas. Po porażce w ćwierćfinale turnieju w Dubaju z 17-letnią Rosjanką Mirrą Andriejewą, Świątek zwróciła uwagę na wpływ kalendarza na wyniki czołowych zawodniczek.
Podobne problemy dotknęły również Arynę Sabalenkę, która odpadła we wczesnych rundach turniejów w Katarze i Dubaju. Białorusinka przyznała, że intensywność rozgrywek skłoniła ją do przemyślenia swojej strategii przygotowań do kolejnych turniejów.
Świątek od dłuższego czasu krytykuje kalendarz WTA, wskazując na jego negatywny wpływ na zdrowie i formę zawodniczek. Już kilka miesięcy temu zwróciła uwagę na zbyt dużą liczbę turniejów, co może prowadzić do kontuzji i wypalenia.
W odpowiedzi na te uwagi, niektórzy przedstawiciele środowiska tenisowego sugerują, że zawodniczki powinny lepiej planować swoje starty i dostosowywać harmonogram do własnych potrzeb. Garbine Muguruza, szefowa turnieju WTA Finals, stwierdziła, że tenisistki mają możliwość wyboru turniejów i nie muszą uczestniczyć we wszystkich imprezach.
Niemniej jednak, problem intensywności kalendarza WTA pozostaje aktualny, a czołowe zawodniczki, takie jak Świątek, Gauff i Sabalenka, wzywają do jego przemyślenia w celu zapewnienia lepszych warunków do rywalizacji na najwyższym
poziomie.