CELEBRITY
Kapitalny lot Zniszczoła w Bischofshofen. Przegrał tylko z liderami. Pech Wąska w serii próbnej
Trwający Turniej Czterech Skoczni został zdominowany przez reprezentantów Austrii. Jeśli w poniedziałkowym konkursie w Bischofshofen nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, triumfatorem zostanie albo Stefan Kraft, albo Jan Hoerl, albo Daniel Tschofenig. Różnica między prowadzącym Kraftem a trzecim Tschofenigiem wynosi zaledwie 1,3 pkt., a czwarty Gregor Deschwanden ma już kilkudziesięciopunktową stratę do austriackiego tercetu. W tym…
Trwający Turniej Czterech Skoczni został zdominowany przez reprezentantów Austrii. Jeśli w poniedziałkowym konkursie w Bischofshofen nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, triumfatorem zostanie albo Stefan Kraft, albo Jan Hoerl, albo Daniel Tschofenig. Różnica między prowadzącym Kraftem a trzecim Tschofenigiem wynosi zaledwie 1,3 pkt., a czwarty Gregor Deschwanden ma już kilkudziesięciopunktową stratę do austriackiego tercetu.
W tym sezonie Polacy nie odegrali większej roli w niemiecko-austriackiej imprezie. Już teraz można stwierdzić, że najlepszym z biało-czerwonych będzie Paweł Wąsek (jeśli nie dojdzie do niespodziewanej dyskwalifikacji…), który prezentuje najbardziej równą formę z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera. 25-latek dobrą dyspozycję potwierdził również w niedzielnych kwalifikacjach. Skoczył 136 metrów i razem z Tschofenigiem zajął czwarte miejsce. Na tak samo dobry występ Wąska kibice liczą w poniedziałkowe popołudnie.
Aleksander Zniszczoł najlepszym z Polaków w serii próbnej
W konkursie w Bischofshofen zobaczymy czterech Polaków. Oprócz Wąska w pierwszej serii konkursu wystąpią Aleksander Zniszczoł, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki. Co więcej, jest pewne, że w rundzie finałowej wystąpi co najmniej jeden z reprezentantów Polski, bo Żyła i Zniszczoł będą rywalizowali w parze KO. Nim jednak doszło do starć w pierwszej serii, skoczkowie mieli okazję sprawdzić się w serii próbnej przed poniedziałkowym konkursem.