Connect with us

CELEBRITY

Karol Nawrocki nie pozbył się nawyku z przeszłości. “Normalnie to oznaka stresu”

Published

on

Obchody Święta Wojska Polskiego, które upamiętnia zwycięstwo polskiej armii nad Armią Czerwoną w Bitwie Warszawskiej 1920 r., to zawsze okazja dla najwyższych rangą urzędników państwowych do tego, aby publicznie podkreślić znaczenie wojska i potrzebę strzeżenia bezpieczeństwa kraju. Swoje przemówienie wygłosił szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, a po nim głos zabrał prezydent. To pierwsza taka sytuacja dla Karola Nawrockiego w roli głowy państwa i zwierzchnika sił zbrojnych. Wcześniej wziął udział w defiladzie wojskowej na warszawskiej Wisłostradzie.

Wystąpienie Karola Nawrockiego pod lupą. “Styl dyrektorsko-mesjanistyczny”
Ekspert zwraca uwagę na to, że podczas wystąpienia ministra obrony narodowej, na samym początku, prezydent przyjął “pozycję koszyczka na wysokości swoich bioder”, a jednocześnie ułożył bardzo silnie nogi. — Lewa noga była skierowana w stronę mównicy, to sygnalizowało chęć podążania w tamtym kierunku, czyli realnie pan prezydent już w tamtym momencie szykował się do wystąpienia publicznego — podkreśla.

towanie
PlejadaNewsyKarol Nawrocki nie pozbył się nawyku z przeszłości. “Normalnie to oznaka stresu”
Karol Nawrocki nie pozbył się nawyku z przeszłości. “Normalnie to oznaka stresu”
Autor Kamila Glińska
Kamila Glińska
15 sierpnia 2025, 13:58
Karol NawrockiRafał Guz / PAP
Karol Nawrocki
Karol Nawrocki wygłosił swoje pierwsze przemówienie z okazji Święta Wojska Polskiego. — Mocne, silne, podniosłe wystąpienie publiczne — ocenia w rozmowie z Plejadą ekspert od mowy ciała i trener wystąpień publicznych Maurycy Seweryn. Zwraca także uwagę na dwa ruchy prezydenta, z których jeden był przez głowę państwa kontrolowany, a drugi — kołysanie się — to mimowolny nawyk z jego przeszłości.

REKLAMA

Obchody Święta Wojska Polskiego, które upamiętnia zwycięstwo polskiej armii nad Armią Czerwoną w Bitwie Warszawskiej 1920 r., to zawsze okazja dla najwyższych rangą urzędników państwowych do tego, aby publicznie podkreślić znaczenie wojska i potrzebę strzeżenia bezpieczeństwa kraju. Swoje przemówienie wygłosił szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, a po nim głos zabrał prezydent. To pierwsza taka sytuacja dla Karola Nawrockiego w roli głowy państwa i zwierzchnika sił zbrojnych. Wcześniej wziął udział w defiladzie wojskowej na warszawskiej Wisłostradzie.

Pierwsza część, podczas której pan prezydent przemieszcza się specjalnie do tego przygotowanym samochodem, jest stabilna. Pan prezydent uśmiecha się w wersji niepełnej, jest opanowany, spokojny, przemieszczanie się pojazdem nie sprawia mu kłopotów. Wygląda na osobę dystyngowaną i pewną siebie. O to mu chodziło

— zauważa Maurycy Seweryn.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Wystąpienie Karola Nawrockiego pod lupą. “Styl dyrektorsko-mesjanistyczny”
Ekspert zwraca uwagę na to, że podczas wystąpienia ministra obrony narodowej, na samym początku, prezydent przyjął “pozycję koszyczka na wysokości swoich bioder”, a jednocześnie ułożył bardzo silnie nogi. — Lewa noga była skierowana w stronę mównicy, to sygnalizowało chęć podążania w tamtym kierunku, czyli realnie pan prezydent już w tamtym momencie szykował się do wystąpienia publicznego — podkreśla.

REKLAMA

Zobacz także: Marta Nawrocka zaskoczyła na obchodach Święta Wojska Polskiego. Mamy zdjęcia
Okazuje się, że im bliżej było zakończenia wystąpienia szefa MON, tym silniej prezydent szykował się na swoją kolej. — Przestrzeń, która jest przez niego lepiej kontrolowana — tak jak u większości ludzi — czyli od bioder w górę, była skoncentrowana na tym, żeby dobrze wyglądać, pan prezydent poprawiał w tym momencie marynarkę, szykował się. Emocje oddawał przestrzeń, którą większość ludzi słabiej kontroluje, czyli od bioder w dół. Tutaj nogi były mocniej złożone niż na początku wystąpienia ministra, gdzie demonstrował pewność siebie i zainteresowanie trwającym wystąpieniem publicznym. Ten element złączenia nóg jest atawizmem przestrzeni najmniej kontrolowanej, oznaczającym, że pan prezydent też jest człowiekiem i stresuje się wystąpieniem publicznym — mówi Plejadzie Maurycy Seweryn.

Elementem pośrednim pomiędzy wystąpieniem a przemarszem paradnym, czyli przemieszczaniem się w samochodzie, było powitanie zgromadzonych w towarzystwie jednego z generałów. Zadaniem prezydenta było krzyknięcie do zebranych i wyszło mu to bardzo dobrze. Jednak zachowania stadionowe bardzo mocno przydają się również w roli prezydenta

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24