CELEBRITY
Kolejny rekord Igi Świątek. Wygrała 30 setów do zera w turni.

Kolejny rekord Igi Świątek. Wygrała 30 setów do zera w turni.
Na pierwszy występ Świątek (w pierwszej rundzie miała wolny los) przybyły setki osób, w tym mnóstwo Polaków. Przyszło też wielu Włochów, dla których Polka jest królową Rzymu jako dwukrotna triumfatorka tego turnieju. Została powitana wielką owacją. Polscy fani Igi przybyli w biało-czerwonych perukach, czapeczkach i dresach, z flagami w rękach. Kibicowała jej także grupa pracowników polskiej ambasady i konsulatu z rodzinami.
Niespełna 23-letnia tenisistka z Raszyna przystępowała do gry jako zdecydowana faworytka. I jej fani się nie zawiedli. Starsza o siedem lat Pera, 77. w rankingu WTA, od początku została zepchnięta do defensywy. Świątek posyłała silne, precyzyjne piłki najczęściej na jej bekhend. W pierwszym secie nie oddała jej ani jednego gema.
W drugiej partii kluczowy był trzeci gem, w którym Polka przełamała serwis Pery, wykorzystując ósmy break-point. W końcówce Pera zaczęła grać lepiej, przełamała nawet podanie Świątek, ale to tyle, na co była ją stać. Na korcie spotkały się po raz trzeci i trzecie zwycięstwo odniosła liderka światowego rankingu.
– Kort był ciężki, cięższe piłki. Musiałam się do tego dostosować. Dwa zwycięstwa tutaj w Rzymie i niedawny sukces w Madrycie dają mi pewność siebie – powiedziała Świątek w krótkim rozmowie na korcie bezpośrednio po meczu.
Iga idzie na rekord
Co ciekawe, jak dotąd żadna zawodniczka nie zanotowała więcej wygranych setów 6:0 w swoich pierwszych siedemnastu meczach na turnieju rozgrywanym w stolicy Włoch. Świątek aż osiem razy triumfowała w secie nie tracąc przy tym gema. Wyprzedziła tym samym Andreę Temesvari, która w swoich pierwszych siedemnastu meczach zaliczyła siedem setów wygranych do zera.
Ponadto Polka zaliczyła 20. z rzędu zwycięstwo w meczu otwarcia w zawodach WTA 1000. Jedynie Serena Williams i Wiktoria Azarenka mają więcej wygranych z rzędu w meczach otwarcia w takich imprezach od czasu wprowadzenia formatu w 2009 roku.
W trzeciej rundzie (1/16 finału) Świątek zagra z Julią Putincewą, która pokonała Amerykankę Sloane Stephens 6:3, 6:2. Urodzona w Moskwie 29-letnia reprezentantka Kazachstanu zajmuje na liście WTA 41. miejsce. Będzie to ich czwarty mecz, a wszystkie poprzednie wygrała Świątek bez straty seta.
Raszynianka wygrała turniej w Rzymie w 2021 i 2022 roku. Tym razem przyjechała do stolicy Włoch bezpośrednio po pierwszym zwycięstwie w imprezie tej samej rangi w Madrycie, gdzie wywalczyła swój 20. tytuł w karierze.