Connect with us

CELEBRITY

Koniec fatalnej serii Coco Gauff! Horror w Indian Wells

Published

on

Coco Gauff przetrwała trudny mecz z Moyuką Uchijimą i awansowała do trzeciej rundy Indian Wells Powiedzieć, że Coco Gauff przez dwa pierwsze sety meczu z Moyuką Uchijimą nie grała najlepiej, to jak nic nie powiedzieć. Amerykanka zmagała się nie tylko z rywalką, ale przede wszystkim z własną niedyspozycją i brakiem stabilności w grze. Dopiero w…

Coco Gauff przetrwała trudny mecz z Moyuką Uchijimą i awansowała do trzeciej rundy Indian Wells

Powiedzieć, że Coco Gauff przez dwa pierwsze sety meczu z Moyuką Uchijimą nie grała najlepiej, to jak nic nie powiedzieć. Amerykanka zmagała się nie tylko z rywalką, ale przede wszystkim z własną niedyspozycją i brakiem stabilności w grze. Dopiero w trzecim secie kibice mogli obejrzeć widowisko na wysokim poziomie, choć emocji nie brakowało od początku. Ostatecznie to trzecia rakieta świata zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, pokonując Japonkę 6:4, 3:6, 7:6(4). W kolejnej rundzie 20-latka zmierzy się z Marią Sakkari.

Sinusoida formy Coco Gauff w 2024 roku

Początek sezonu w wykonaniu Gauff był imponujący. Amerykanka w świetnym stylu poprowadziła reprezentację USA do triumfu w United Cup, a w finale pokonała Igę Świątek 6:4, 6:4. Po tym sukcesie eksperci zgodnie wymieniali ją – obok Aryny Sabalenki – jako jedną z głównych faworytek do triumfu w Australian Open. Jednak w Melbourne jej forma stopniowo gasła. Z turniejem pożegnała się w ćwierćfinale, przegrywając z Paulą Badosą 5:7, 4:6.

To była dopiero zapowiedź większych problemów. W lutym Gauff zagrała zaledwie dwa mecze – zarówno w Dausze, jak i w Dubaju odpadała już w pierwszej rundzie. Najpierw przegrała z Martą Kostiuk 2:6, 5:7, a następnie niespodziewanie uległa rodaczce McCartney Kessler 4:6, 5:7. Jej gra na Bliskim Wschodzie przypominała tę sprzed triumfu w US Open – niestabilność, mnóstwo niewymuszonych błędów i problemy z forhendem oraz serwisem.

Męczarnie Gauff w meczu z Uchijimą

Mecz z Japonką w Indian Wells miał być okazją do odbudowy, ale już od pierwszych minut widać było, że Amerykanka daleka jest od optymalnej formy. Nigdy wcześniej nie grała z Uchijimą, której najlepszym tegorocznym wynikiem była druga runda Australian Open i Dubaju. W pierwszej rundzie Indian Wells Japonka bez większych problemów ograła Emmę Raducanu 6:3, 6:2 i miała ochotę na kolejną niespodziankę.

Spotkanie rozpoczęło się nerwowo dla obu tenisistek. Już w trzecim gemie Gauff straciła podanie, ale natychmiast zdołała odrobić stratę. Mimo rosnącej liczby niewymuszonych błędów i aż kilku podwójnych błędów serwisowych, w końcówce pierwszego seta Amerykanka wykorzystała moment słabszej gry rywalki i zamknęła partię wynikiem 6:4.

Jednak po przerwie problemy Gauff tylko się nasiliły. Uchijima zaczęła grać swobodniej i z premedytacją kierowała większość piłek na stronę forhendową Amerykanki. Ta taktyka błyskawicznie przyniosła efekt – Japonka objęła prowadzenie 3:0 z dwoma przełamaniami.

Mimo wyraźnych problemów Gauff próbowała wrócić do gry i w niektórych fragmentach seta potrafiła sprawić Uchijimie kłopoty. Ostatecznie jednak Japonka utrzymała przewagę i po drugiej piłce setowej wygrała partię 6:3. W międzyczasie poprosiła jeszcze o interwencję fizjoterapeutki, co sugerowało, że także odczuwała trudy meczu.

Zacięty trzeci set i triumf Amerykanki

Decydująca partia zaczęła się znakomicie dla Gauff, która po raz pierwszy w meczu przejęła pełną kontrolę. Poprawiła skuteczność pierwszego serwisu i dzięki temu ograniczyła liczbę błędów. Uchijima nie była już w stanie tak swobodnie kierować piłek na forhend rywalki, co przełożyło się na szybkie prowadzenie Gauff 4:0.

Wydawało się, że Amerykanka pewnie zmierza po zwycięstwo, ale Japonka nie zamierzała się poddać. Kontynuowała agresywną grę i ponownie zaczęła wywierać presję na forhendzie Gauff. 20-latka znów zaczęła się mylić, a jej serwis ponownie zaczął szwankować. Uchijima w imponującym stylu odrobiła straty i doprowadziła do remisu 5:5.

O losach meczu zadecydował tie-break, w którym Gauff w końcu pokazała klasę. Świetnie poruszała się po korcie, kilka razy skutecznie zaatakowała przy siatce i nie pozwoliła Japonce przejąć inicjatywy. Wygrała decydującą rozgrywkę 7:4 i mogła odetchnąć z ulgą.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24