CELEBRITY
Nadzwyczajna konferencja Kaczyńskiego. Tłumy na Nowogrodzkiej…..😳😳😳

*Nadzwyczajna konferencja Jarosława Kaczyńskiego. Tłumy zgromadziły się na Nowogrodzkiej**
W poniedziałkowe popołudnie doszło do długo oczekiwanej i zapowiedzianej w ostatniej chwili konferencji prasowej prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. Miejsce wydarzenia – siedziba partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie – błyskawicznie zapełniło się dziennikarzami, politykami, a także setkami zwolenników i przeciwników lidera opozycji. Atmosfera była napięta, a oczekiwania – ogromne.
Powodem zwołania nadzwyczajnej konferencji miały być, według nieoficjalnych doniesień, nowe informacje dotyczące sytuacji wewnętrznej w PiS oraz reakcja na ostatnie kontrowersyjne wypowiedzi Ryszarda Kalisza, który oskarżył Kaczyńskiego o zatajenie informacji w sprawie katastrofy smoleńskiej. Dodatkowo, coraz głośniej mówi się o możliwych przetasowaniach wewnątrz partii i planowanych działaniach przed wyborami parlamentarnymi.
Kaczyński rozpoczął wystąpienie spokojnie, ale stanowczo. Zdecydowanie odrzucił zarzuty, jakie padły z ust Kalisza. Nazwał je „kłamliwą i haniebną próbą uderzenia w dobre imię ofiar katastrofy smoleńskiej” oraz „wyjątkowo cyniczną grą polityczną”. Podkreślił, że nie ma nic do ukrycia i wezwał do zachowania godności w debacie publicznej. „Prawda o Smoleńsku jest znana tym, którzy chcą ją poznać. Reszta szuka sensacji” – stwierdził.
Następnie prezes PiS przeszedł do kwestii bieżącej sytuacji politycznej w kraju. Zapowiedział „nowy plan odbudowy Polski”, który ma zostać oficjalnie zaprezentowany podczas zbliżającego się kongresu partii. Wśród zapowiedzianych działań znalazły się: reforma wymiaru sprawiedliwości, wzmocnienie pozycji rodzin oraz surowa kontrola nad niezależnymi mediami, które – jak zaznaczył – „często manipulują faktami na szkodę państwa polskiego”.
Nie zabrakło również ostrych słów wobec obecnej koalicji rządzącej. Kaczyński zarzucił Donaldowi Tuskowi brak wizji, chaos decyzyjny i „celowe osłabianie suwerenności Polski poprzez politykę uległości wobec Brukseli”. Oświadczył, że PiS nie zamierza milczeć i będzie stanowczo reagować na każdą próbę podważenia fundamentów państwa prawa.
Tłumy zgromadzone pod siedzibą PiS reagowały żywiołowo – zwolennicy skandowali hasła poparcia, przeciwnicy zaś głośno wyrażali swój sprzeciw. Obecność policji była zauważalna, choć nie odnotowano poważniejszych incydentów.
Dzisiejsza konferencja Kaczyńskiego z pewnością nie zakończy burzy politycznej – przeciwnie, może ją jeszcze bardziej rozniecić. Jednak jedno jest pewne: prezes PiS po raz kolejny pokazał, że nie zamierza wycofać się z politycznej walki. Wręcz przeciwnie – wygląda na to, że właśnie wchodzi w nową fazę ofensywy.