CELEBRITY
Nie chce pracować z Igą Świątek. Wprost podała powód

“Nie mogłabym wtedy spać spokojnie” — przyznała wprost Sandra Zaniewska w rozmowie z TVP Sport, zapytana o to, czy zdecydowałaby się objąć posadę trenerki Igi Świątek po zakończeniu współpracy byłej liderki rankingu WTA z Tomaszem Wiktorowskim. Trenerka, która obecnie opiekuje się Martą Kostiuk, podkreśliła, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której miałaby opuścić swoją utalentowaną podopieczną
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Sandra Zaniewska, obecnie pracująca z Martą Kostiuk, swoją trenerską przygodę zaczynała od współpracy z Petrą Martić. Sama nie wierzyła w to, że będzie w stanie pomóc tak doświadczonej zawodniczce. Kiedy Petra zaproponowała mi współpracę, właśnie przez to, że jestem młodsza, zapytałam się jej, co robi, i że to nie jest do końca normalne” — stwierdziła rozbawiona w rozmowie z TVP Sport. “Dodałam, że nie wiem, jaką decyzję powinna podjąć, ale na pewno to nie jest ta”.
Była zawodniczka zdradziła, że miała zupełnie inny plan na siebie po zakończeniu profesjonalnej kariery. “Nie chciałam być trenerką, więc to było dla mnie zaskoczeniem” — wprost przyznała. “Zgodziłam się na to tylko dlatego, że byłyśmy z Petrą na tyle blisko, że naprawdę zależało mi na tym, by jej pomóc. Chciałam, żeby odniosła sukces. Nie wiedziałam, czemu we mnie wierzyła. Stwierdziłam: »No dobra, jeśli ty w to wierzysz, to na pewno coś w tym jest. Spróbujmy i zobaczymy, co wyjdzie«” — wyjawiła