Connect with us

CELEBRITY

“Nie, nie, nie teraz”. Co stało się podczas meczu Igi?

Published

on

Iga Świątek bez najmniejszych problemów przeszła przez II rundę turniej WTA 1000 w Dosze. Soranę Cirsteę rozbiła w dwóch setach. W pierwszym jednak obie zawodniczki miały mało komfortowe warunki do gry.

6:1, 6:1 – w takim stosunku Iga Świątek rozprawiła się z Soraną Cirsteą w swoim pierwszym występie od czasu nieudanego dla siebie Australian Open 2024.

Triumf w II rundzie z Rumunką (w pierwszej Polka miała wolny los) oznacza dla naszej tenisistki tyle, że to jej 10. z rzędu triumf podczas turniejów WTA rozgrywanych w katarskiej Dosze, gdzie wygrywała dwie ostatnie edycje.

W trakcie pierwszego seta – od stanu 3:1 do jego końca – na obie zawodniczki czekała jednak mała niespodzianka, o ile tak można nazwać “występ” paralotniarzy. Ci zrobili niezły hałas.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola

Zamknij
– Zobaczyliśmy, że jakaś parada paralotniarzy odbywa się nad kortem. To ich silniki. Słychać ich doskonale. Mam wrażenie, że przekombinowali organizatorzy. Owszem, fajnie, ale nie dla tenisistek – przyznał na wizji komentator Canal+ Sport Żelisław Żyżyński, który jest obecny w Katarze.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24