CELEBRITY
Nowy papież “wywołał” awanturę. Nawet jego brat zareagował. “Przenigdy

Nowy papież “wywołał” awanturę. Nawet jego brat zareagował. “Przenigdy”
Watykan przeżywa właśnie jeden z najbardziej burzliwych momentów w swojej najnowszej historii. Zaledwie trzy tygodnie po wyborze na Stolicę Piotrową, nowy papież, Jan XXIV, wywołał ogólnoświatową dyskusję i… skandal. Wszystko za sprawą zaskakującej decyzji, którą ogłosił podczas uroczystej mszy transmitowanej na żywo do ponad 100 krajów.
W czasie homilii wygłoszonej na Placu św. Piotra Jan XXIV zapowiedział, że zamierza zwołać nadzwyczajny synod, którego celem ma być „reforma roli kobiet w Kościele”. Co więcej, papież zasugerował, że nie wyklucza dopuszczenia kobiet do święceń kapłańskich — co do tej pory było tematem tabu i wielokrotnie odrzucanym przez jego poprzedników.
„Czas przestać ignorować połowę Ludu Bożego”
— Musimy na nowo odczytać znaki czasów. Kościół nie może być zamknięty na to, co dzieje się w sercach kobiet, które przez wieki były marginalizowane. Czas przestać ignorować połowę Ludu Bożego — powiedział Jan XXIV, wywołując szok i niedowierzanie zarówno wśród kardynałów, jak i wiernych.
Reakcje były natychmiastowe. W konserwatywnych kręgach kościelnych zawrzało. Kardynał Girolamo Taglietti, uważany za przywódcę tzw. „twardej linii”, wydał oficjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że „nikt, nawet papież, nie ma prawa zmieniać ustanowionego przez Boga porządku”. W liście skierowanym do biskupów Europy pisał: „To moment próby dla Kościoła. Musimy trwać przy Tradycji, nawet jeśli prowadzi nas to na krzyż”.
Brat papieża zabiera głos
Jednak najbardziej zaskakująca była reakcja brata papieża — Luciena Ferrariego, profesora teologii i znanego publicznie ze swoich konserwatywnych poglądów. Mimo że do tej pory unikał medialnych wystąpień, tym razem nie wytrzymał. W ekskluzywnym wywiadzie dla francuskiego tygodnika „L’Observateur” powiedział:
— Kocham mojego brata, ale to, co zrobił, to zdrada Tradycji. Nie mogę milczeć, gdy widzę, że niszczy to, co święte. Przenigdy nie zgodzę się na kapłaństwo kobiet. To byłaby duchowa katastrofa.
Lucien Ferrari zaznaczył, że od lat spierali się z bratem na temat przyszłości Kościoła, jednak nigdy nie przypuszczał, że Jan XXIV posunie się aż tak daleko.
Watykan milczy, ale przecieki mówią wszystko
Choć oficjalnie Watykan nie komentuje sprawy, anonimowe źródła donoszą, że w murach Pałacu Apostolskiego trwa gorączkowa debata. Kilku kardynałów miało domagać się osobistego spotkania z papieżem, by wyrazić swoje „głębokie zaniepokojenie”. Niektórzy nawet zaczęli mówić o „możliwości schizmy”, jeśli reforma zostanie przeprowadzona.
Z kolei postępowe środowiska katolickie zareagowały z euforią. Organizacje takie jak „Catholica Femina” i „Równość w Kościele” zorganizowały spontaniczne marsze poparcia w Madrycie, Buenos Aires i Bostonie.