Connect with us

CELEBRITY

O słowach Igi Świątek będzie w Polsce głośno. Oto co napisała o igrzyskach

Published

on

Kilka dni po zakończeniu turnieju olimpijskiego Iga Świątek podsumowała swój występ w Paryżu. Występ, który okrasiła brązowym medalem. “Pewnie za jakiś czas spojrzę na te dwa tygodnie z większym dystansem, ale wiele widzę już teraz” – napisała Świątek w mediach społecznościowych.

Iga Świątek została brązową medalistką igrzysk olimpijskich w Paryżu. W piątek Polka w meczu o trzecie miejsce pokonała Annę Karolinę Schmiedlovą 6:2, 6:1. Zwycięstwo spowodowało radość z medalu, ale i Świątek, i jej kibice czuli niedosyt.

Jasnym celem liderki światowego rankingu na IO w Paryżu był złoty medal. To jednak okazało się niemożliwe po tym, jak Świątek przegrała w półfinale z Qinwen Zheng 2:6, 5:7. Rozczarowanie było potężne. Świątek płakała w mixed zone po porażce z Chinką, płakała też na korcie zaraz po wygranej ze Schmiedlovą.

– W czwartek przepłakałam chyba z sześć godzin. Gdybym nie grała meczu nazajutrz, pewnie płakałabym tydzień. Ostatni raz taki wybuch miałam w Australian Open na początku roku, kilka miesięcy po tym, jak wygrałam French Open. Wtedy płakałam też kilka dni – mówiła Świątek na konferencji prasowej po meczu o brązowy medal.

Po przegranej na igrzyskach w Paryżu rozmawiałam dużo z moją psycholog Darią Abramowicz. Choć tak długo się znamy, wciąż było wiele myśli, które dusiłam w sobie i dopiero wczoraj powiedziałam na głos. Dlatego pozostaje taka konkluzja, jak wiele jeszcze muszę się nauczyć o sobie i o tenisie. Żeby nie brać za dużo bagażu na swoje ramiona, nie grać dla innych, ale dla siebie. To będzie dla mnie cenna lekcja – dodała.

Świątek podsumowała występ na IO
We wtorek, już kilka dni po porażce, Świątek podsumowała występ w Paryżu w mediach społecznościowych. “Minęło trochę czasu, więc powoli mogę już podsumować ten rozdział… Radość, szczęście, smutek, rozczarowanie, satysfakcja, niedosyt, duma i wiele innych emocji, wiele myśli… układam sobie w głowie te igrzyska i czuję, jak pełne to było dla mnie doświadczenie” – napisała.

“Pewnie za jakiś czas spojrzę na te dwa tygodnie z większym dystansem, ale wiele widzę już teraz. Jak wielki postęp zrobiłam od Tokio! Jak dużo mogę jeszcze zrobić, z jak wielu możliwości skorzystać, żeby być coraz lepszą tenisistką i człowiekiem – przede wszystkim. Ale najważniejsze jest chyba dla mnie to, jak wiele tu przeżyłam. To był wyjątkowy czas i nie byłby możliwy, gdyby nie mój zespół i moja rodzina. Dziękuję za to, co robicie” – dodała.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24