CELEBRITY
Ojciec Igi Świątek przerywa milczenie. Skomentował aferę dopingową
Tomasz Świątek w rozmowie z portalem i.pl zabrał głos w sprawie zawieszenia jego córki Igi, po tym, jak w jej organizmie wykryto niedozwoloną substancję. “Stało się to, co się stało” — stwierdził. Podkreślił przy tym, że polska tenisistka przestała być liderką rankingu WTA nie przez to, że przegrywała mecze.
Iga Świątek ma za sobą udane przygotowania do zbliżającego się turnieju Australian Open. Wiceliderka rankingu WTA wzięła udział w turnieju United Cup, w którym z reprezentacją Polski doszła aż do finału. W Australii rozegrała łącznie siedem meczów, z których wygrała sześć.
Początek nowego sezonu budzi u wielu kibiców nadzieje na to, że Świątek uda się wrócić na fotel liderki rankingu WTA. Polka spadła na drugą lokatę w październiku ubiegłego roku po dłuższej przerwie od występów na turniejach. Z kolei w listopadzie okazało się, że miało to związek z zawieszeniem, które dostała w związku z wykryciem w jej organizmie zabronionej dla sportowców trimetazydyny.
Ojciec Igi Świątek jasno o sprawie dopingu w jej organizmie. “Stało się”
Polka musi również zwrócić nagrodę pieniężną, którą otrzymała za turniej w Cincinnati. Teraz na temat zawieszenia wypowiedział się jej ojciec Tomasz Świątek. “Stało się to, co się stało. Nie straciła pozycji liderki przez to, że przegrywała mecze” — stwierdził w rozmowie z portalem i.pl.
Tomasz Świątek uważa, że jego córka będzie w tym sezonie walczyła o odzyskanie tytułu liderki rankingu WTA. Podkreśla jednak przy tym, że “nie będzie to dla niej priorytetem w 2025 r.”.
Kwalifikacje do wielkoszlemowego Australian Open ruszyły w poniedziałek. Świątek nie musi brać w nich udziału, dlatego może nadal w spokoju przygotowywać się do startu w tej imprezie. Główna faza turnieju rozpocznie się w niedzielę 12 stycznia. Trzy dni wcześniej odbędzie się losowanie drabinkiturniejowej.