CELEBRITY
Paolini również za burtą turnieju w Dosze. To niekoniecznie dobra wiadomość dla Świątek

Za nami pierwszy środowy mecz na korcie centralnym w Dosze, który bezpośrednio poprzedzał rywalizację z udziałem Igi Świątek i Lindy Noskovej. Tuż po godz. 13:30 czasu polskiego na główny obiekt tenisowego kompleksu w stolicy Kataru wyszły Jasmine Paolini i Jelena Ostapenko. Reprezentantka Łotwy nie dała większych szans rozstawionej z “4” Włoszce. Mistrzyni Roland Garros 2017 triumfowała 6:2, 6:2. To niekoniecznie dobra informacja dla naszej reprezentantki, bowiem Świątek ma zdecydowanie lepszy bilans z Paolini niż z Ostapenko.
Jasmine Paolini nie zanotowała błyskotliwego początku sezonu. Reprezentantka Włoch odpadła w trzeciej rundzie Australian Open, przegrywając z Eliną Switoliną. W ostatnim secie pojedynku została rozgromiona do zera. Po tym, jak szybko pożegnała się także z deblową rywalizacją, miała kilkanaście dni na odpoczynek i przygotowanie się do zmagań na Bliskim Wschodzie. To ważny etap z perspektywy tenisistki z Italii, bowiem w zeszłym roku triumfowała podczas turnieju w Dubaju, w związku z czym będzie tam bronić 1000 pkt.
Zanim jednak zmagania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, najpierw czekał ją start w Dosze. Z racji wolnego losu, rozpoczynała turniej od drugiej rundy i meczu z Caroline Garcią. Wygrana 6:3, 6:4 sprawiła, że dzisiaj toczyła batalię o ćwierćfinał rozgrywek w stolicy Kataru. Po drugiej stronie siatki zameldowała się nieobliczalna Jelena Ostapenko, która w ostatnich tygodniach mocno spadła w rankingu. Aktualnie plasuje się na 37. miejscu, za trzema reprezentantkami Polski.
Jasmine Paolini odpada z singlowego turnieju WTA 1000 w Dosze. Triumf Jeleny OstapenkoReprezentantka Italii już na “dzień dobry” musiała bronić break pointa przy swoim serwisie. Wyszła jednak z opresji, zgarniając trzy ostatnie akcje pierwszego rozdania. Po chwili Paolini miała dwie okazje na 2:0. Tym razem zagrożenie oddaliła Ostapenko i dzięki temu mieliśmy remis. W kolejnych minutach Jelena zaczęła dominować na korcie. Agresywnie atakowała podanie przeciwniczki, a w trakcie wymian popełniała stosunkowo mało błędów. Imponująco wyglądał serwis Łotyszki. W trakcie pierwszej odsłony posłała w sumie aż 6 asów. Mistrzyni Roland Garros 2017 wygrała w sumie pięć gemów z rzędu i objęła prowadzenie 5:1. Ostatecznie triumfowała w premierowej partii 6:2, wykorzystując trzeciego setbola