CELEBRITY
Pegula zagra z Sabalenką w finale turnieju w Miami.

Amerykanka Jessica Pegula pokonała pogromczynię Igi Świątek Filipinkę Alexandrę Ealę 7:6(3), 5:7, 6:3 i zagra z liderką światowego rankingu Białorusinką Aryną Sabalenką w finale turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Miami.
Zajmująca 140. miejsce w światowym rankingu 19-letnia Eala była objawieniem imprezy na Florydzie. Grająca dzięki “dzikiej karcie” Filipinka w drodze do półfinału wyeliminowała trzy zwyciężczynie turiejów wielkoszlemowych. Największą sensację sprawiła w półfinale, gdy pokonała w dwóch setach wiceliderkę listy WTA Igę Świątek. W poniedziałkowym notowaniu rankingu awansuje na 75. miejsce.
Rozstawiona z numerem czwartym Pegula miała z Filipinką ciężką przeprawę. Pierwszego seta wygrała po tie-breaku, drugiego przegrała 5:7, a trzeciego rozstrzygnęła na swoja korzyść wykorzystując jedyne przełamanie serwisowe. Mecz trwał blisko dwie i pół godziny.
“To miłe odczucie, gdy się rozstrzyga ważne mecze w takich trudnych i stresujących momentach. Jedną z osób, która robi to lepiej ode mnie jest Aryna. To będzie wielka walka” – powiedziała po spotkaniu Pegula, nawiązując do finału z Sabalenką. “Jestem zmęczona” – napisała Amerykanka na obiektywie kamery.
Sabalenka awansowała wcześniej do finału po zwycięstwie nad Włoszką Jasmine Paolini 6:2, 6:2. Białorusinka powiększa przewagę w rankingu nad Polką, gdyż przed rokiem odpadła na Florydzie już w 3. rundzie. Ma szansę na 19. tytuł. Poprzednio na początku roku triumfowała w Brisbane.
Sabalenka zagra z Pegulą po raz dziewiąty. Ma zdecydowanie lepszy bilans, bowiem wygrała sześć pojedynków. Amerykanka będzie miała za to okazję do rewanżu za przegrany finał ubiegłorocznego US Open.
W ćwierćfinale z turnieju w Miami odpadła również Magda Linette, a w drugiej rundzie Magdalena Fręch.