Connect with us

CELEBRITY

Pogromczyni Swiatek poszła za ciosem. Właśnie stanęła Sabalence na drodze do obrony tytułu

Published

on

Półfinały kobiecego US Open, mimo braku Igi Świątek, na papierze zapowiadały się bardzo ciekawie. W pierwszym Aryna Sabalenka odwróciła losy pojedynku po przegranej partii i pokonała Jessicę Pegulę. Później na Arthur Ashe Stadium zameldowały się Naomi Osaka i Amanda Anisimova, która pokonała w poprzedniej fazie naszą reprezentantkę. Po 176 minutach rywalizacji poznaliśmy rywalkę Białorusinki w batalii o obronę tytułu w Nowym Jorku.

W drugim półfinale US Open w singlu kobiet mieliśmy nadzieję zobaczyć Igę Świątek. Nasza reprezentantka odpadła jednak dzień wcześniej z rywalizacji, ulegając Amandzie Anisimovej. Amerykanka wzięła rewanż za bolesną porażkę w decydującym starciu o trofeum na Wimbledonie 2025. Wówczas nie zdobyła choćby gema w trakcie 57 minut rywalizacji. Tym razem wszystko potoczyło się inaczej. Tenisistka z USA była niezwykle zdeterminowana, rozegrała świetne spotkanie. I chociaż Polka nie zagrała źle, to ostatecznie potyczka trafiła na konto zawodniczki ze Stanów Zjednoczonych – 6:4, 6:3.

Podobnie jak podczas WTA 1000 w Montrealu, także i w Nowym Jorku nie doszło do spotkania Igi Świątek z Naomi Osaką. I znów ze względu na fakt, że to raszynianka została wyeliminowana z turnieju. Japonka wykonała swoje zadanie, wygrywając po tie-breaku drugiej odsłony meczu z Karoliną Muchovą. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego po raz pierwszy od Australian Open 2021 zameldowała się na tak zaawansowanym etapie wielkoszlemowej imprezy. To mogło stanowić przewagę po stronie Anisimovej, która posiadała świeże doświadczenie z tegorocznego Wimbledonu. Zapowiadała się kolejna ciekawa batalia u kobiet.

US Open: Naomi Osaka kontra Amanda Anisimova w półfinale
Mecz rozpoczął się od serwisu Anisimovej. Amerykanka prowadziła 30-0, ale później wpadła w spiralę błędów i nie wygrała już żadnej akcji w premierowym gemie. Fatalna passa Amandy trwała także przez następne minuty. W sumie aż 11 punktów z rzędu powędrowało na konto Osaki, przez co Japonka posiadała trzy break pointy z rzędu na podwójne przełamanie. Wtedy reprezentantka USA w końcu znalazła sposób na przerwanie złej passy i nagle to tenisistka ze Stanów Zjednoczonych zaczęła punktować. Zawodniczka, która pokonała dzień wcześniej Igę Świątek, wróciła ze stanu 0-40 i zgarnęła premierowe “oczko”.

Ten moment odblokował turniejową “8”. Po zmianie stron Anisimova poszła za ciosem, doczekała się dwóch szans na wyrównanie. Już przy pierwszym break poincie posłała atomowy return i na tablicy wyników zrobiło się 2:2. Gra Amandy wciąż falowała – dobre zagrania przeplatała słabszymi. Naomi miała okazje na kolejne wyjście na prowadzenie. I po pięciu rozdaniach podopieczna Tomasza Wiktorowskiego ponownie posiadała przewagę breaka. Japonka nie chciała na tym poprzestać. W siódmym gemie polowała na podwójne przełamanie – miała 30-15, był też stan równowagi. Finalnie Amerykanka znów złapała kontakt ze swoją przeciwniczką.

Już na tym etapie potyczki finalistka Wimbledonu miała więcej niewymuszonych błędów niż podczas spotkania z Igą Świątek. Mimo to nie poddawała się i walczyła o zniwelowanie strat. W trakcie następnego rozdania posiadała dwie piłki z rzędu na 4:4. Mimo to Osaka oddaliła zagrożenie i zbliżyła się do wygrania seta. To nie był jednak koniec emocji. Amanda nie odpuszczała i nie tylko odrobiła straty, ale po jedenastu rozdaniach wyszła nawet na prowadzenie.

Naomi musiała utrzymać podanie, by pozostać w grze o zwycięstwo w premierowej odsłonie. Anisimova znalazła się na kursie po czwarte “oczko” z rzędu, była z przodu. Mimo to Japonka doprowadziła do decydującej rozgrywki. Pierwszy punkt trafił do Amerykanki, jednak kolejne sześć powędrowało do dwukrotnej mistrzyni tego turnieju. To oznaczało aż pięć setboli dla Osaki. Reprezentantka USA walczyła do końca, ale po czwartej szansie tenisistka z Azji dopięła swego – zapisała na swoim koncie triumf w pierwszej partii 7:6(4).

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24