Polska Duma w Cincinnati! – Świątek Zatrzymała Cîrsteę 6:4, 6:3 i Wysłała Światu Jasny Sygnał

W Cincinnati znów rozbrzmiały polskie barwy. Iga Świątek, niekwestionowana liderka światowego tenisa, udowodniła, że wciąż jest nie tylko najlepsza, ale i dumą całego kraju. W meczu 1/8 finału zmierzyła się z doświadczoną Rumunką, Soraną Cîrsteą, i choć rywalka próbowała przeciwstawić się jej sile, to Polka zakończyła spotkanie w dwóch setach — 6:4, 6:3.

Od pierwszych piłek było jasne, że Świątek przyjechała do Cincinnati w bojowym nastroju. Mocny serwis, precyzyjne returny i perfekcyjne czytanie gry rywalki sprawiły, że Cîrstea musiała grać na granicy ryzyka. Polka trzymała nerwy na wodzy i punktowała tam, gdzie Rumunka zostawiała najmniejszy cień przestrzeni.

Kluczowym momentem pierwszego seta było przełamanie w dziewiątym gemie. Świątek, przy wsparciu kibiców machających biało-czerwonymi flagami, odebrała serwis Cîrstei i chwilę później zamknęła seta 6:4. W drugim secie dominacja Polki była jeszcze bardziej widoczna — szybkie prowadzenie 3:0 ustawiło mecz w jej stronę.

Choć Cîrstea próbowała wrócić do gry, każdy jej zryw spotykał się z błyskawiczną odpowiedzią. Świątek zagrała bez presji, a przy ostatniej piłce uśmiechnęła się, patrząc na polskich kibiców — jakby chciała powiedzieć: “To zwycięstwo jest dla was”.

Teraz przed Igą kolejne wyzwania w drodze po tytuł w Cincinnati. Jeśli utrzyma ten poziom, biało-czerwoni kibice mogą szykować się na kolejną fetę. Polska duma ma imię — Iga Świątek.