Polska reaguje na koncentrację białoruskich i rosyjskich wojsk. Tusk: Zamykamy granice

Tusk: Granica z Białorusią zostanie zamknięta na czas manewrów Zapad 2025
Premier we wtorek 9 września przed posiedzeniem Rady Ministrów zabrał głos w sprawie piątkowych manewrów wojskowych na Białorusi. – Jak wiecie, w piątek rozpoczynają się – z punktu widzenia doktryny wojskowej – bardzo agresywne manewry rosyjsko-białoruskie na terenie Białorusi, bardzo blisko polskiej granicy. To ma swoje różne konsekwencje. Odpowiedzią są między innymi także manewry po naszej stronie – polskiego wojska i sił sojuszniczych. Celem symulacji działań tych manewrów jest między innymi słynny przesmyk suwalski. Mamy też do czynienia z narastającą liczbą różnych rosyjskich prowokacji – mówił Donald Tusk. Jak poinformował, ze względu na bezpieczeństwo państwa Polska zamknie granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe. Nastąpi to w czwartek o północy.

Białorusko-rosyjskie manewry wojskowe Zapad 2025
W piątek 12 września na terytorium Białorusi rozpoczną się białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2025 na dużą skalę. W związku z ćwiczeniami Polska i Litwa zapowiedziały przeprowadzenie własnych manewrów z udziałem NATO. Warto odnotować, że podczas podobnych ćwiczeń białorusko-rosyjskich w styczniu 2022 roku wojska Federacji Rosyjskiej skoncentrowano na białorusko-ukraińskiej granicy, a po ich zakończeniu uderzyły one na Czernihów i Kijów.

renumerata wyborcza.pl i TOK FM od 1 zł

KUP DOSTĘP
logo serwisu Wiadomości
Polityka
Polityka polska
Polska reaguje na koncentrację białoruskich i rosyjskich wojsk. Tusk: Zamykamy granice
Polska reaguje na koncentrację białoruskich i rosyjskich wojsk. Tusk: Zamykamy granice
Katarzyna Rochowicz
oprac. Katarzyna Rochowicz
9 września 2025, 13:45
– Ze względu na bezpieczeństwo państwa Polska zamknie granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe – poinformował we wtorek Donald Tusk. Decyzja ma związek z manewrami Zapad 2025.

Link został skopiowany
188
Donald Tusk
Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyborcza.pl
Otwórz galerię (6)
REKLAMA

Tusk: Granica z Białorusią zostanie zamknięta na czas manewrów Zapad 2025
Premier we wtorek 9 września przed posiedzeniem Rady Ministrów zabrał głos w sprawie piątkowych manewrów wojskowych na Białorusi. – Jak wiecie, w piątek rozpoczynają się – z punktu widzenia doktryny wojskowej – bardzo agresywne manewry rosyjsko-białoruskie na terenie Białorusi, bardzo blisko polskiej granicy. To ma swoje różne konsekwencje. Odpowiedzią są między innymi także manewry po naszej stronie – polskiego wojska i sił sojuszniczych. Celem symulacji działań tych manewrów jest między innymi słynny przesmyk suwalski. Mamy też do czynienia z narastającą liczbą różnych rosyjskich prowokacji – mówił Donald Tusk. Jak poinformował, ze względu na bezpieczeństwo państwa Polska zamknie granice z Białorusią, w tym przejścia kolejowe. Nastąpi to w czwartek o północy.

Białorusko-rosyjskie manewry wojskowe Zapad 2025
W piątek 12 września na terytorium Białorusi rozpoczną się białorusko-rosyjskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2025 na dużą skalę. W związku z ćwiczeniami Polska i Litwa zapowiedziały przeprowadzenie własnych manewrów z udziałem NATO. Warto odnotować, że podczas podobnych ćwiczeń białorusko-rosyjskich w styczniu 2022 roku wojska Federacji Rosyjskiej skoncentrowano na białorusko-ukraińskiej granicy, a po ich zakończeniu uderzyły one na Czernihów i Kijów.

Zobacz wideo
Rosja: Możemy prowadzić wojnę z Ukrainą przez 20 lat

Gen. Polko: Każde te ćwiczenia kończą się uderzeniem na Europę
– Tak naprawdę to, co nam najbardziej grozi, to nie ofensywa rosyjskich czołgów na terenie Polski, bo oni ich nie mają. Ale sama mentalność radziecko-białoruska pokazuje, że każde te ćwiczenia kończą się uderzeniem na Europę. Scenariusz jednego z ostatnich ćwiczeń wyglądał w taki sposób, że Rosjanie wykonali kontruderzenie i poprzez Litwę dokonali zajęcia odcinka połączonego z obwodem królewieckim. I to jest często podnoszone w tej narracji. W scenariuszach tych ćwiczeń jest też zakładane, że Rosja dokonuje uderzeń rakietowych na bazy NATO w całej Europie, nie tylko na północno-wschodniej flance. To jest obserwowane przez wojskowych sojuszu NATO – mówił w rozmowie z Gazeta.pl gen. Roman Polko.