Prezes PiS apeluje do zwolenników. Tak się tłumaczy ➡️

Jarosław Kaczyński pytany był podczas piątkowej konferencji o słowa Donalda Trumpa, który stwierdził, że naruszenie przestrzeni powietrznej Polski przez rosyjskie drony “mogło być pomyłką”. — Uważam inaczej. Nie była to pomyłka — oznajmił prezes PiS. — To były rosyjskie drony. Reszta to jest propaganda — dodał później.

Donald Trump został zapytany przez dziennikarzy o wtargnięcie rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną. — To mogła być pomyłka. Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z całej tej sytuacji — powiedział Trump. Prezydent USA dodał w swojej wypowiedzi także, że “ma nadzieję, że to się wkrótce skończy”.

Jarosław Kaczyński odpowiada Donaldowi Trumpowi
— Uważam inaczej. Nie była to pomyłka — oznajmił prezes PiS. — Ale nie chcę szerzej komentować tej wypowiedzi pana prezydenta Trumpa — dodał.

— Mamy stanowczą reakcję NATO, a NATO to jest instytucja w wielkiej mierze po prostu amerykańska — mówił dalej.

Następnie prezes PiS dopytywany był o informacje o tym, że drony, które nadleciały nad Polskę, rzekomo były ukraińskie. — To były rosyjskie drony. Reszta to jest propaganda. Rosja robi wszystko, żeby nas dzielić wewnątrz i z innymi narodami. Są też siły polskie, które to wykorzystują — mówił Kaczyński, podkreślając, że “istnieje potężne przedsięwzięcie dążące do negatywnego wpływania na naszą świadomość społeczną”, a “Rosjanie są dobrzy w tego typu działania”.

Jarosław Kaczyński do wyborców. “Jestem zmuszony prosić”
Na początku konferencji prasowej prezes PiS zaapelował o wsparcie do zwolenników PiS. — Mamy wiele wydatków. Jestem zmuszony prosić naszych zwolenników o finansowe wsparcie. Robiliśmy to już. Spotkało się to wówczas z pięknym i szerokim echem — mówił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS wskazał, że wśród wydatków są m.in. kampania przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi w 2027 r., organizacja zapowiadanego marszu przeciwko paktowi migracyjnemu czy kongres partyjny.