Sceny podczas turnieju WTA w Miami, mecz przerwano. Organizatorzy znowu bezradni

O meczu pierwszej rundy turnieju Miami Open rozgrywanego w 2017 roku, w którym Jiri Vesely wygrał z Tommym Haasem, zapewne szybko by zapomniano. Wprawdzie starcie było zacięte, triumfatora wyłonił dopiero trzeci set, ale był to początkowy etap turnieju i to z udziałem zawodników spoza ścisłej światowej czołówki. Mimo to o meczu Czecha z Niemcem rozpisywały się media na całym świecie.

Wszystko za sprawą zdarzenia, jakie miało miejsce przy wyniku 3:3 w trzecim secie. Wówczas na korcie pojawiła się… iguana, która wdrapała się na tablicę wyników przy linii końcowej. Wizytę nietypowego gościa wykorzystał Haas, który podbiegł do niego z telefonem i zrobił sobie selfie z gadem. “Dzięki za przybycie i obejrzenie meczu tenisowego” – napisał później Niemiec w mediach społecznościowych, publikując nietypowe zdjęcie.

Iguana znowu przerwała mecz turnieju w Miami

Teraz historia zatoczyła koło, a organizatorom znowu nie udało się uniknąć wizyty “intruza”. W meczu pierwszej rundy, w którym zagrały ze sobą Elena-Gabriela Ruse i Polina Kudiermietowa, na korcie pojawiła się iguana, a konkretnie legwan zielony. Mecz na chwilę przerwano przy stanie 15:15 w pierwszym gemie trzeciego seta. Na nagraniach krążących w sieci widać, że gad został błyskawicznie przegoniony przez sędzię, która użyła parasolki.

Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Ruse, która w drugiej rundzie turnieju w Miami zagra z Magdaleną Fręch. Polka, jako zawodniczka rozstawiona, w pierwszej rundzie otrzymała tzw. wolny los. Będzie to czwarte starcie Polki i Rumunki – do tej pory tenisistka z Łodzi wygrała tylko raz, podczas turnieju w Pradze w 2020 roku. Mimo niekorzystnego bilansu spotkań będzie jednak faworytką starcia z Ruse.

Kudiermietowa z kolei zaliczyła kolejną wpadkę w sezonie. Rosjanka, która na początku roku dotarła aż do finału turnieju WTA 500 w Brisbane, a w nim postraszyła Arynę Sabalenkę, bo zdołała wygrać jednego seta, ostatnio już tak nie błysczy. W Dosze odpadła w pierwszej rundzie, w Dubaju nie przebrnęła kwalifikacji. Lepiej poszło jej w Indian Wells, bo zdołała dojść do trzeciej rundy, ogrywając po drodze rozstawioną Jekaterinę Aleksandrową, ale ostatecznie i tak pożegnała się z turniejem po porażce z Sonay Kartal.