CELEBRITY
Skandal po skoku Polaka. Żenujące sceny w Niemczech. Thurnbichler reaguje
Niemcy, Oberstdorf. Zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich przeszły do historii nie z powodu rekordowych skoków czy niesamowitych osiągnięć sportowych, lecz skandalu, który rozegrał się po próbie jednego z polskich skoczków, Kamila Nowickiego. Kibice, trenerzy i sami zawodnicy byli świadkami sytuacji, która wstrząsnęła środowiskiem skoków narciarskich i wywołała burzliwe dyskusje na temat zasad fair play oraz zachowania organizatorów zawodów.
Przebieg zdarzeń
Wszystko zaczęło się od obiecującego pierwszego skoku Kamila Nowickiego, który osiągnął 137,5 metra. Był to wynik, który zapewniłby mu miejsce w czołówce i dawał szansę na podium. Po wylądowaniu i pełnym emocji zejściu z zeskoku, Nowicki został jednak poinformowany, że jego próba została unieważniona z powodu domniemanego niezgodnego z regulaminem kombinezonu.
Decyzja jury wywołała konsternację. Polski obóz był przekonany, że sprzęt skoczka spełnia wszystkie wymogi FIS, co potwierdzały wcześniejsze kontrole przed zawodami. Kiedy jednak Nowicki próbował wyjaśnić sytuację, atmosfera na skoczni zaczęła robić się napięta.
Żenujące sceny na oczach widzów
Po ogłoszeniu decyzji polski sztab natychmiast udał się do jury zawodów, aby złożyć oficjalny protest. Niestety, zanim sprawa została rozpatrzona, na trybunach doszło do niecodziennego incydentu. Grupa niemieckich kibiców, wyraźnie niezadowolonych z protestu Polaków, zaczęła skandować obraźliwe hasła w kierunku Kamila Nowickiego. W pewnym momencie doszło nawet do przepychanek między niemieckimi a polskimi fanami.
Sytuacja wymknęła się spod kontroli, kiedy jeden z kibiców rzucił butelką w stronę polskiego trenera, Thomasa Thurnbichlera, który próbował uspokoić emocje. Choć butelka nie trafiła, zdarzenie to spotkało się z powszechnym oburzeniem.
– “To było żenujące i kompletnie nieakceptowalne. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca na zawodach sportowych,” powiedział później Thurnbichler podczas konferencji prasowej.
Thurnbichler reaguje
Austriacki trener polskiej kadry był wyraźnie poruszony całym zajściem. W wywiadzie dla niemieckiej telewizji ZDF nie ukrywał swojej frustracji:
– “Skoki narciarskie to sport, w którym zawsze stawiamy na szacunek i fair play. Dziś niestety zabrakło tego z każdej strony. Mam nadzieję, że organizatorzy wyciągną odpowiednie wnioski, a osoby odpowiedzialne za te haniebne zachowania poniosą konsekwencje.”
Thurnbichler podkreślił również, że sprawa niezgodności kombinezonu Kamila Nowickiego powinna zostać zbadana przez niezależną komisję.
– “Jestem przekonany, że Kamil i cały nasz sztab techniczny nie popełnili żadnego błędu. Jeśli jednak jury ma wątpliwości, niech przedstawią jasne dowody. Tego właśnie oczekujemy – przejrzystości i uczciwości.”