Connect with us

CELEBRITY

Stadion w Głuchołazach pod wodą. “Sytuacja wygląda dramatycznie”

Published

on

Powódź na Opolszczyźnie nie oszczędziła też klubów sportowych. W kilka godzin miejsce do treningów, rozgrywania meczów piłkarskich i zawodów lekkoatletycznych straciły Głuchołazy. Wyremontowany za ponad 7 mln złotych obiekt znalazł się pod wodą. – Trzeba powiedzieć jasno, że stadionu nie ma – przyznaje Krzysztof Kuśmirek z UKS Hattrick.

Stadion miejski był dumą Głuchołaz. Choć miał powstać z okazji Euro 2012, to w końcu trzeba było czekać kilka lat dłużej. Udało się go wyremontować dzięki pieniądzom z Unii Europejskiej. Kosztował 7 mln złotych, a 85 procent pokryły właśnie fundusze unijne. W ramach modernizacji powstała nowa płyta ze sztuczną nawierzchnią spełniająca standardy FIFA 2 Stars. A to pozwala nawet na rozgrywanie spotkań międzypaństwowych w kadrach młodzieżowych.

Wokół boiska wybudowano bieżnię tartanową oraz miejsca do skoku w dal, wzwyż i pchnięcia kulą. Obiekt wyposażono w sztuczne oświetlenie, odnowiono jedną trybunę, wybudowano drugą, a do tego parking i drogę dojazdową. To nie był koniec inwestycji, bo cztery lata temu (za 0,5 mln zł) część trybuny została zadaszona.Niestety tuż obok obiektu przepływa rzeka Biała Głuchołaska, która po ulewach wezbrała i przelała się przez wały przeciwpowodziowe. W niedzielę rano cały obiekt znalazł się pod wodą. Widać było jedynie maszty oświetleniowe. “Tak wygląda nasz stadion. Nie mamy gdzie grać ani w czym grać. Cała infrastruktura, nasze całe zaplecze znalazło się pod wodą. Sytuacja wygląda dramatycznie” – to wpis z Facebooka GKS Głuchołazy.

Trzeba powiedzieć jasno, że stadionu nie ma. Płyta została zniszczona. Wielkie kłody rozwaliły ogrodzenie. Infrastruktura znalazła się pod wodą. W jeden dzień straciliśmy wszystko, cały sprzęt i to, co budowaliśmy przez 17 lat – przyznaje Krzysztof Kuśmirek, który pracuje w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji, który zarządza obiektem, a także prowadzi Uczniowski Klub Sportowy Hat Trick. – Prowadzimy 10 grup szkoleniowych. Korzystamy ze stadionu i Orlika, który w ubiegłym roku został wyremontowany. Teraz wszystko zostało zniszczone.
Stadion w Głuchołazach zamknięty. “Cała runda na wyjeździe”Rzeka zalała stadion, orlika, basen i halę. – W hali trwa remont, ale szczęście w nieszczęściu, że jeszcze nie położono parkietu – dodaje Kuśmirek. – Trudno powiedzieć, co dalej, bo na razie w Głuchołazach każdy pomaga sobie i bliskim. Ja jestem akurat u mamy, której mieszkanie jest zalane.

Ze stadionu na co dzień korzystały GKS Głuchołazy z opolskiej okręgówki, wspomniany UKS Hat Trick i Juvenia, prowadząca sekcję lekkoatletyczną. Na co dzień trenowało kilkaset osób, głównie dzieci i młodzież. – Mieszkam w centrum i mam ograniczone możliwości, by przedostać się na drugą stronę rzeki. Z relacji kolegów wynika, że sytuacja jest bardzo ciężka. W klubie był ponad metr wody. Tam jest sztuczna murawa i wygląda na to, że została zniszczona – przyznaje Ryszard Lis, prezes GKS. – Wszystko było całkiem nowe i bardzo intensywnie użytkowane. Zimą ze sztucznej murawy korzystały także kluby spoza Głuchołaz. Organizowano były też obozy sportowe i wiele turniejów.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2024 UKwow24