CELEBRITY
Stało się! Absolutna legenda wróciła do Pucharu Świata. I to w jakim stylu!
Legenda narciarstwa powróciła do Pucharu Świata! Lindsey Vonn, jedna z najbardziej utytułowanych alpejek w historii narciarstwa, znowu stanęła na starcie zawodów Pucharu Świata, startując w Sankt Moritz, gdzie wzięła udział w rywalizacji w super gigancie. Zajęła 14. miejsce, co stanowi ogromne osiągnięcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanka rywalizuje po kilku operacjach i z…
Legenda narciarstwa powróciła do Pucharu Świata! Lindsey Vonn, jedna z najbardziej utytułowanych alpejek w historii narciarstwa, znowu stanęła na starcie zawodów Pucharu Świata, startując w Sankt Moritz, gdzie wzięła udział w rywalizacji w super gigancie. Zajęła 14. miejsce, co stanowi ogromne osiągnięcie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanka rywalizuje po kilku operacjach i z sztucznym kolanem.
Lindsey Vonn jest trzykrotną medalistką olimpijską oraz czterokrotną mistrzynią klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W swojej karierze zdobyła 82 zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata, co przez wiele lat było rekordem wśród kobiet. Choć jej rekord został niedawno pobity przez Mikaelę Shiffrin, która ma już 99 zwycięstw, to jednak osiągnięcia Vonn pozostają w historii tego sportu jako jedne z najbardziej imponujących.
Amerykanka ogłosiła swój powrót do rywalizacji niecały miesiąc temu. Po kilku operacjach i wstawieniu sztucznego kolana, Vonn przyznała, że jazda na nartach bez bólu jest dla niej nowością. Przez ostatnie 15 lat borykała się z licznymi kontuzjami, które utrudniały jej występy na najwyższym poziomie. Dla niej możliwość jazdy bez bólu to prawdziwa rewolucja. W sobotę, 14 grudnia, wystartowała po raz pierwszy po pięcioletniej przerwie w zawodach Pucharu Świata.
W zawodach w Sankt Moritz, Vonn zaskoczyła wszystkich, zajmując 14. miejsce w super gigancie. Z wynikiem 1,18 sekundy straty do zwyciężczyni, Austriaczki Cornelii Huetter, pokazała, że wciąż potrafi rywalizować z najlepszymi alpejkami świata, mimo wielu lat przerwy i trudności zdrowotnych. To osiągnięcie jest naprawdę imponujące i świadczy o ogromnej klasie oraz wytrwałości Amerykanki.
W tych samych zawodach w Sankt Moritz wystartowała również Maryna Gąsienica-Daniel, jedyna reprezentantka Polski. Niestety, Polka nie zdobyła punktów, co stanowi rozczarowanie, biorąc pod uwagę wymagającą rywalizację na najwyższym poziomie.