CELEBRITY
Stało się. Robert Lewandowski bohaterem. Niewiarygodny wyczyn Barcelony!
Stało się. Robert Lewandowski bohaterem. Niewiarygodny wyczyn Barcelony!
To jest absolutna dominacja! Barcelona jako pierwsza drużyna wśród pięciu najlepszych europejskich lig ma w swoim zespole czterech zawodników z co najmniej pięcioma strzelonymi golami. Oczywiście najskuteczniejszym z nich jest Robert Lewandowski, który w rozgrywkach ligi hiszpańskiej wpisywał się na listę strzelców już 14 razy. Ma on jednak bardzo doborowe towarzystwo.
Barcelona kontynuuje swój zwycięski marsz! W niedzielę rozbiła na swojej drodze kolejnego rywala. Tym razem jej ofiarą został derbowy rywal, Espanyol, z którym Blaugrana wygrała 3:1. Bramki strzelali Dani Olmo (dwie) i niezawodny w tym meczu Raphinha.
Oznacza to, że Barcelona wciąż pozostaje liderem La Ligi i nad Realem Madryt mają już dziewięć punktów przewagi. Należy jednak pamiętać, że Królewscy nie rozegrali w ten weekend meczu z Valencią. Spotkanie zostało bowiem przełożone ze względu na klęskę żywiołową.
W Barcelonie wszystko zdaje się funkcjonować idealnie. Potwierdza to m.in. forma Roberta Lewandowskiego, który jest w tym momencie absolutnie najlepszym napastnikiem ligi. Jednak nie tylko Polak prowadzi Blaugranę do kolejnych zwycięstw. Razem z nim w pierwszym rzędzie można zdecydowanie postawić Raphinhę, który również jest aktualnie w formie wybitnej.
Profil OptaJose zajmujący się analizowaniem statystyk piłkarskich w Hiszpanii przedstawiło bardzo ciekawą informację. Okazuje się, że Blaugrana jest jedynym klubem, wśród tych występujących w pięciu najlepszych europejskich ligach, który ma w swoich szeregach czterech graczy z co najmniej pięcioma bramkami na koncie.
Robert Lewandowski (14 goli), Raphinha (siedem goli), Lamine Yamal i Dani Olmo (po pięć goli). Pokazuje, że poszczególni gracze Barcelony są w świetnej formie, a to pozwala bardzo dobrze funkcjonować całej drużynie. Idealnym przykładem jest niedzielne spotkanie z Espanyolem, w którym gola nie umiał strzelić Lewandowski i na barki ciężar zdobywania goli wziął Dani Olmo.