CELEBRITY
Świątek i Sabalenka już walczą, tym razem nie na korcie. Deklasacja, różnica kilku klas (WIDEO)
Iga Świątek i Aryna Sabalenka sprawiają wrażenie zawodniczek uzależnionych od wzajemnej rywalizacji. Nawet kiedy akurat nie mierzą się ze sobą na korcie, zawsze znajdzie się inna konkurencja, w której mogą spróbować swoich sił. Tak też było w Nowym Jorku, tuż przed startem US Open. Zobacz, w jaki sposób tym razem konkurowały ze sobą Polka i Białorusinka.
Rywalizacja Świątek i Sabalenki na kortach rozpala cały tenisowy świat. Polka i Białorusinka to obecnie dwie najlepsze zawodniczki rankingu WTA, a każde ich bezpośrednie starcie jest sportową ucztą. Po raz ostatni panie spotkały się w półfinale turnieju w Cincinnati. Wtedy lepsza okazała się zawodniczka z Mińska, która wygrała 6:3, 6:3. Awansowała do finału i triumfowała w całych zawodach.
W międzyczasie, oprócz rywalizacji na korcie, Świątek i Sabalenka zmierzyły się też w innej konkurencji. Wzięły mianowicie udział w zawodach rzucania piłką lekarską w pojemniki z piłkami tenisowymi. Lepsza okazała się Białorusinka, która strąciła wszystkie cele. Świątek zrzuciła natomiast osiem z dziesięciu.
Teraz tenisowa śmietanka przeniosła się do Nowego Jorku. W poniedziałek rozpocznie się tam wielkoszlemowy US Open, ale zanim do tego dojdzie, Świątek i Sabalenka już zdążyły zmierzyć się ze sobą w kolejnej konkurencji. Tym razem chodziło o… żonglowanie.
Na oficjalnym profilu US Open w mediach społecznościowych pojawiło się wideo dokumentujące rywalizację. W zawodach udział wzięło kilkoro czołowych tenisistów i tenisistek. Jak się okazało – Świątek radzi sobie z żonglowaniem bardzo, bardzo dobrze. Kroku potrafili jej dotrzymać tylko Jannik Sinner i Jessica Pegula. Sabalenka wypadła natomiast w tych zmaganiach dość blado.
W pierwszej rundzie wielkoszlemowego turnieju w Nowym Jorku Świątek zagra z Rosjanką Kamillą Rachimową. To spotkanie zaplanowano na wtorek.