CELEBRITY
Świątek na “celowniku” Brytyjczyków. Napisali to wprost

Iga Świątek rozpocznie niebawem tę część sezonu, której w czystej teorii nie lubi najbardziej. Mowa oczywiście o bardzo krótkim okresie gry na kortach trawiastych, w trakcie którego Polka rozgrywa zwykle jeden, bądź dwa turnieje. Tym najważniejszym jest oczywiście Wimbledon.
Odpowiednie przygotowanie do londyńskiej trawy w przypadku Świątek zwykle wiąże się z podróżą do Niemiec i występem w imprezie w Bad Homburg. Tak też jest w tym roku, a nasza gwiazda poznała już drabinkę, jaka czeka ją, aby rywalizować o tytuł.
Świątek w półfinale. Zapadł werdykt
Polka znalazła się w dolnej jej części, gdzie najgroźniejszą rywalką jest Jasmine Paolini, która do turnieju w Niemczech przystąpiła rozstawiona jako numer dwa. Oprócz Włoszki z polskimi korzeniami Świątek może spotkać się także z Eliną Switoliną, z którą w przeszłości przegrała w Wimbledonie.
Brytyjscy eksperci z portalu “Tennis365. com” przewidują, że do półfinału awansuje właśnie Świątek, a o finał zagra z Jasmine Paolini. W drugim półfinale zagrać mają ze sobą Jessica Pegula oraz Mirra Andriejewa. “W półfinale spodziewamy się spotkania Peguli z Mirrą Andriejewą. Na jej szczęście z Igą Świątek może zmierzyć się dopiero w finale” – czytamy.
Brytyjczycy zauważają także, że trawa jest najgorszą z nawierzchni Świątek, co nie jest oczywiście żadną tajemnicą. “Wszystkie oczy będą zwrócone na to, jak 24-latka poradzi sobie na powszechnie uważanej za jej najsłabszą nawierzchnię, a także na to, jak radzi sobie po znacznym spadku w rankingu WTA” – czytamy. Obecnie Świątek w rankingu WTA jest ósma.