Świątek przejęła mikrofon. Łamiącym się głosem mówiła po polsku

Świątek przejęła mikrofon. Łamiącym się głosem mówiła po polsku

Iga Świątek – po wygranym meczu z Caroline Garcią (6:3, 6:2) – otrzymała możliwość przemówienia do kibiców w języku polskim. Ten moment mocno ją poruszył, była wdzięczna fanom za gorący doping.

Iga Świątek ma podczas tegorocznego WTA Finals wszystko pod kontrolą. Nasza tenisistka w nocy z czwartku na piątek odniosła drugie zwycięstwo. Polka pokonała Caroline Garcię 6:3, 6:2 i pozostaje bez straconego seta w imprezie rozgrywanej w amerykańskim Fort Worth.

Okazałe zwycięstwo Świątek z trybun oklaskiwała spora grupa polskich kibiców. Ci byli pod wielkim wrażeniem gry najlepszej tenisistki na świecie, która nie miała większych problemów z pokonaniem francuskiej rywalki.

Świątek – po wygranym meczu – otrzymała możliwość przemówienia do kibiców w języku polskim. To było w trakcie tradycyjnego wywiadu udzielanego na korcie. Dziennikarka zwróciła się do Polki w języku angielskim.

– Jestem zawsze zdziwiona, jak wielu polskich kibiców przychodzi na twoje mecze. Pewnie chciałabyś im podziękować po polsku – powiedziała.

Przekazała mikrofon Świątek, która zaczęła przemawiać. Ten moment mocno ją poruszył, była wdzięczna fanom za gorący doping.

– Jak zwykle (śmiech)… oj, nie wiem, czy mnie słychać… Jak zwykle dominujecie na publiczności, ja staram się dominować na korcie. Dziękuję wam za wsparcie i energię. Już wychodząc na kort czuję, że z wami mam więcej narzędzi. Dziękuję bardzo – powiedziała Polka.

Świątek nie tylko zapewniła sobie awans do półfinału, ale wiadomo również, że uczyni to z pierwszego miejsca. Jeśli chodzi o fazę grupową, to przed liderką światowego rankingu już tylko mecz z Gauff, która nie ma szans na awans do półfinału.

Gauff i Świątek zagrają ze sobą w sobotniej sesji wieczornej czasu lokalnego. W Polsce będzie już wtedy godz. 1:00 w nocy (niedziela).