CELEBRITY
Świątek w Nowym Jorku: Czeka na Swój Wielki Moment, Kiedy Nagle Pada Kluczowa Wiadomość – Potwierdzenie, Które Wstrząsa Wszystkim!

Aż do wtorku polscy kibice będą musieli poczekać na pierwszy występ Igi Świątek podczas tegorocznego US Open. Na start przeciwniczką Polki będzie Kolumbijka Emiliana Arango. Zanim jednak Raszynianka rozpoczęła zmagania w turnieju singlistek, nadeszło oficjalne potwierdzenie kolejnego startu Polki. Świątek znalazła się na liście uczestniczek turnieju WTA 500 w Seulu. Dla byłej liderki światowego rankingu będzie to pierwszy występ w Korei Południowej. W tym mieście swój największy sportowy sukces odniósł jej ojciec.
Iga Świątek po zwycięstwie podczas tegorocznego Wimbledonu zrobiła sobie krótką przerwę, by wrócić do rywalizacji, tym razem za oceanem. W Montrealu Polce nie poszło najlepiej, w 1/8 finału turnieju lepsza od niej okazała się Dunka Clara Tauson. Znacznie lepiej byłej liderce światowego rankingu poszło w Cincinnati, gdzie wygrała turniej rangi WTA 1000.
Przez cały tydzień zmagań Świątek nie straciła nawet seta, pokonując po kolei Anastazję Potapową, Martę Kostiuk (Ukraina zrezygnowała z gry z powodów zdrowotnych), Soranę Cirsteę, Annę Kalinską oraz Jelenę Rybakinę. W wielkim finale Polka okazała się lepsza od Włoszki Jasmine Paolini pokonując ją 7:5, 6:4.
Zwycięstwo w Cincinnati pozwoliło Świątek powrócić na pozycję wiceliderki światowego rankingu. W związku z tym podczas zbliżającego się US Open Raszynianka jest rozstawiona z numerem drugim. Na swój premierowy pojedynek Polka będzie musiała poczekać aż do wtorku. Jej pierwszą rywalką będzie Emiliana Arango z Kolumbii. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:30 polskiego czasu.
W drodze do potencjalnego finału Świątek może zagrać m.in. z Naomi Osaką, która od niedawna współpracuje z byłym trenerem Polki Tomaszem Wiktorowskim. Pierwszą rozstawioną przeciwniczką, która może stanąć na drodze Świątek jest rozstawiona z numerem 29 Anna Kalinska. Taki pojedynek może odbyć się już w trzeciej rundzie.
Potwierdzono kolejny krok Igi Świątek. Szykuje się debiut z rodzinnym wątkiem w tle
Tuż przed kolejnym startem w turnieju wielkoszlemowym nadeszło potwierdzenie tego, co Świątek postanowiła sobie już w maju, jeszcze przed Rolandem Garrosem. Iga Świątek znalazła się na liście zawodniczek, które wezmą udział w tegorocznym turnieju WTA 500 w Seulu. Grono uczestniczek uzupełniają m.in. obrończyni tytułu sprzed roku Beatriz Haddad Maia, Jekaterina Aleksandrowa, Amanda Anisimova, Diana Sznajder oraz Clara Tauson.
Dla Świątek będzie to pierwszy występ w zawodowej karierze w Korei Południowej. Debiut miał nastąpić już rok temu, lecz wówczas Polka po udziale w US Open wycofała się z turnieju. Po czasie okazało się, że było to pokłosiem zawieszenia przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA) po wykryciu w jej organizmie zabronionej substancji – trimetazydyny (TMZ).
Seul jest również ważny dla Igi z innego względu. To właśnie tam swój jedyny start olimpijski zanotował jej ojciec Tomasz Świątek, który uprawiał wioślarstwo. Podczas Igrzysk Olimpijskich w 1988 roku Świątek był członkiem czwórki podwójnej i wraz ze Sławomirem Cieślakowskim, Mirosławem Mrukiem oraz Andrzejem Krzepińskim zajął siódmą lokatę.