“Szokujące wyznanie trenera Igi Świątek: Cała prawda o jej przegranej w półfinale!”

Trener Igi Świątek, Tomasz Wiktorowski, odrzucił twierdzenia, że liderka światowego rankingu nie ma “planu B” w swojej grze, co pojawiło się w kontekście jej porażki w półfinale Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. Wiktorowski podkreślił, że nie przywiązuje wagi do krytyki osób, które nie mają bezpośredniego doświadczenia w wyzwaniach, jakie stawiają najlepsi zawodnicy na najwyższym poziomie….

Trener Igi Świątek, Tomasz Wiktorowski, odrzucił twierdzenia, że liderka światowego rankingu nie ma “planu B” w swojej grze, co pojawiło się w kontekście jej porażki w półfinale Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu. Wiktorowski podkreślił, że nie przywiązuje wagi do krytyki osób, które nie mają bezpośredniego doświadczenia w wyzwaniach, jakie stawiają najlepsi zawodnicy na najwyższym poziomie.

Chociaż Świątek ostatecznie zdobyła brązowy medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, jej nietypowa porażka z Zheng Qinwen w półfinale wywołała wiele dyskusji. Pomimo jej dominacji na kortach ziemnych, liderka rankingu WTA miała trudności z przeciwstawieniem się Zheng, która wygrała zdecydowanie 6-2, 7-5, a następnie sięgnęła po złoty medal.

W niedawnym wywiadzie dla WP SportoweFakty Tomasz Wiktorowski został zapytany o powszechny zarzut, że pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa często nie ma “planu B”, co wpływa na jej występy w trudnych meczach, takich jak półfinał Igrzysk Olimpijskich.

Jednak Wiktorowski wyraził swoją pogardę dla tego twierdzenia, kwestionując wiarygodność “eksperta” za nim stojącego. Po dowiedzeniu się, że źródłem tej opinii był były polski zawodnik i komentator Lech Sidor, podkreślił, że ceni tylko opinie osób, które szanuje. 43-latek bronił Igi Świątek, odrzucając zarzut jako bezpodstawny. Wiktorowski stwierdził, że ignoruje oceny osób, które nie znają trudności, z jakimi zmagają się najlepsi zawodnicy, i potępił tych, którzy formułują takie twierdzenia wyłącznie na podstawie tego, co widzą w telewizji.

“Odwołuję się do opinii ludzi, których cenię, szanuję i którzy są dla mnie autorytetami. Nie odnoszę się do komentarzy osób, które siedzą w jednym miejscu, nie były wybitnymi zawodnikami ani nie trenowały graczy grających na najwyższym poziomie, nie znają realiów współczesnego touru tenisowego,” powiedział trener Igi Świątek.

“Nie widzą, jak pracujemy, nie mają pojęcia, z jakimi problemami borykają się dziś tenisiści, czerpią swoją wiedzę o nowoczesnym tenisie z relacji medialnych i interesują się jedynie ‘mówieniem’ o tenisie, patrząc na ekran telewizora,” dodał.