Tajemnicza osoba obok Igi Świątek. Fani natychmiast zareagowali.

Iga Świątek jest już w Stanach Zjednoczonych, gdzie przygotowuje się do startu w turnieju Indian Wells. Ostatnio Iga pojawiła się w hali Chase Center w San Francisco, gdzie Golden State Warriors rywalizowało z Charlotte Hornets. Obok Świątek pojawiła się tajemnicza osoba. “Przegląd Sportowy Onet” dotarł do tego, kim była kobieta siedząca obok Świątek. – Spotkanie miało charakter prywatny – słyszymy z otoczenia Świątek.

Półfinał w Australian Open i w turnieju w Dosze, a także ćwierćfinał w Dubaju – to bilans Igi Świątek (2. WTA) na początku tego sezonu. W Dubaju Świątek przegrała 3:6, 3:6 z Rosjanką Mirrą Andriejewą (9. WTA). Więcej, niż o samym wyniku tego spotkania, mówiło i pisało się o zachowaniu Świątek po meczu względem trenera Wima Fissette’a. Belg chciał przybić piątkę ze Świątek po meczu, ale Iga przeszła dalej.

Porażki to część sportu tak jak emocje im towarzyszące. W dzisiejszej sytuacji nie ma drugiego dna i proszę o niedorabianie daleko idących teorii, jeśli chodzi o relację Igi z trenerem, która była i jest bardzo dobra – mówiła Sport.pl Daria Sulgostowska, PR menedżerka Świątek.

– Daria Abramowicz powinna też wtrącić swoje trzy grosze, bo tak rozchwianej emocjonalnie Igi to chyba pani Daria w swojej karierze, kontaktu z Igą, jeszcze nie miała, więc to jest ewidentnie robota do zrobienia, by Iga przestała wpadać w panikę, to raz, bo takie można było odnieść wrażenie, że ona nie bardzo wierzy w swoje umiejętności. Iga nie jest grzeczną dziewczyną, powtarzam to od zawsze, a znam ją od maleńkości – komentował Lech Sidor, komentator Eurosportu w studiu “Meczyków”.